Dziennik "El Mundo" opublikował informację, wedle której piłkarz Bayernu Monachium nie zapłacił 1,5 miliona euro należnego podatku z tytułu praw do wizerunku. Sprawa dotyczy okresu od 2010 do 2012 roku, kiedy Hiszpan występował w Realu Madryt. Według gazety, śledztwo w tej sprawie dopiero się rozpoczęło.
Zawodnik opublikował na Twitterze specjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym zakomunikował, że nie ma żadnych zobowiązań wobec urzędu skarbowego.
"Wszystkie podatki były zawsze płacone. Zawodnik zawsze działał w obronie swoich interesów i szanuje decyzję sądu. Użyje on wszelkich środków, by udowodnić, że wszystkie zobowiązania podatkowe zostały uregulowane w sposób przejrzysty i zgodny z prawem".
Podobnego zdania jest również prawnik pomocnika, Ivan Zaldua.
- Jesteśmy bardzo spokojni, ponieważ nie kryjemy nic przed urzędem skarbowym. Podatek został zapłacony zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami, więc jesteśmy pewni, że wszystko zostanie wyjaśnione - stwierdził Zaldua.