Liverpool ma problem, ponieważ pomimo obowiązującego do 30 czerwca 2026 roku kontraktu, z posadą pożegna się Jürgen Klopp.
Niemiec ogłosił w styczniu, że wraz z końcem sezonu rezygnuje z piastowanej funkcji. Prawdopodobnie zrobi sobie przerwę.
To twardy orzech do zgryzienia dla działaczy lidera Premier League, którzy muszą znaleźć następcę. Choć czasu jest całkiem dużo, to jednak lista odpowiednich kandydatów nie jest duża.
Kto stanowi priorytet dla władz 19-krotnego mistrza Anglii? Jak informuje Santi Aouna, liderem jest Xabi Alonso.
Dziennikarz stwierdził, że to właśnie Hiszpan z Bayeru Leverkusen otwiera listę życzeń i na Anfield zrobią wszystko, by przekonać go do podjęcia wyzwania.
Hiszpan to były zawodnik Liverpoolu, którego łączy z tym klubem specjalna więź.
Możliwe więc, że wkrótce lider Bundesligi otrzyma stosowną propozycję za swojego szkoleniowca.
Angielski klub musi się jednak spieszyć, bo chrapkę na Alonso mają też inni. Mowa tu o Bayernie Monachium. Wicelider ligi niemieckiej nie wydaje się pewny przyszłości Thomasa Tuchela i może poszukać następcy.
Ponadto 42-latka łączono też z FC Barceloną.
Xabi Alonso trafił do Leverkusen w październiku 2022 roku. Jego kontrakt z obecnym zespołem wygasa 30 czerwca 2026 roku.