Zagłębie Lubin plasuje się na ten moment w środku ligowej tabeli i prezentuje formę w kratkę. Ambicje klubowych działaczy są jednak większe. Aby im sprostać, potrzebne są wzmocnienia.
Już końcówka lata była dla władz dosyć pracowita. Do klubu najpierw przybyli Tomáš Zajíc i Erik Daniel, później Aleksandar Pantić. Zimą również można spodziewać się niemałego ruchu.
Jednym z celów będzie wzmocnienie środka pola i według informacji serwisu Meczyki.pl wytypowany już został konkretny zawodnik. To stary znajomy Dariusza Żurawia.
O kogo chodzi? Zawodnikiem, który wpadł w oko byłemu trenerowi między innymi Lecha Poznań, jest Mateusz Skrzypczak.
21-latek, który jest wychowankiem ekipy rozgrywającej swoje mecze przy ulicy Bułgarskiej, nie należy do pierwszych wyborów Macieja Skorży. To może spowodować ewentualną zmianę pracodawcy.
Tu pojawia się Zagłębie Lubin, choć warto wspomnieć, że defensywny pomocnik, który może grać też jako środkowy defensor, miał przed sezonem oferty z Górnika Łęczna, a także Widzewa Łódź i Korony Kielce. Z nich jednak nie skorzystał. Czy przekonają go „Miedziowi”? Zobaczymy za kilka tygodni.
Skrzypczak rozegrał w tym sezonie jeden mecz w pierwszej drużynie Lecha Poznań. Jego kontrakt z obecnym klubem jest natomiast ważny do 30 czerwca 2022 roku.