Reprezentacja Polski U-20 rozegra podczas najbliższego zgrupowania jeden mecz - z Portugalią 9 listopada w Kluczborku. I na ten właśnie mecz Michał Przybylski przebył 2500 kilometrów - tyle dzieli Wyspy Owcze, gdzie mieszka, od Polski, która pozostaje jego ojczyzną.
Ojciec Przybylskiego również był piłkarzem. Wyjechał grać na Wyspach Owczych pod koniec lat 90.. Teraz zbliżają się jego dwudzieste urodziny i spełnia jedno z największych marzeń.
19-letni Polak gra na pozycji ofensywnego pomocnika w farerskim klubie Skala Itrottarfelag, ale liczy na wyjazd. - Chciałbym spróbować sił w Polsce. Na Wyspach nie da się wyżyć z piłki. A ja cały czas na to stawiam - powiedział Przybylski dla „Przeglądu Sportowego”.
Jego kontrakt ze Skalą dobiega końca (w tamtejszej lidze obowiązuje system wiosna-jesień) i młody piłkarz ma nadzieję, że uczestnictwo w zgrupowaniu pomoże mu znaleźć klub w ojczyźnie. Ma za sobą wyśmienity sezon - nawet pomimo absencji w kilku meczach, wymuszonej kwestiami formalnymi, strzelił dziesięć goli w 23 meczach farerskiej ekstraklasy.
KADRA POLSKI U-20 NA PORTUGALIĘ:
Bartłomiej Drągowski (ACF Fiorentina),
Michał Żebrakowski (Arka Gdynia),
Adam Ryczkowski (Chojniczanka Chojnice),
Kamil Pestka (Cracovia),
Adam Wilk (Cracovia),
Paweł Mandrysz (GKS Katowice),
Maciej Ambrosiewicz (Górnik Zabrze),
Michał Damian Przybylski (Skala IF),
Kamil Jóźwiak (Lech Poznań),
Przemysław Mystkowski (Miedź Legnica),
Sebastian Chruściel (Olimpia Grudziądz),
Jakub Łabojko (Raków Częstochowa),
Ernest Dzięcioł (Stomil Olsztyn),
Artur Siemaszko (Stomil Olsztyn),
Konrad Poprawa (Śląsk Wrocław),
Piotr Kwaśniewski (Wigry Suwałki),
Dominik Jończy (Zagłębie Lubin),
Sebastian Milewski (Zagłębie Sosnowiec).