Rosyjski klub poszukuje klasowego szkoleniowca, który po sezonie zastąpi na stanowisku Andre Villasa-Boasa, który zadeklarował już, że opuści Rosję. Wybór padł na Chilijczyka z bogatym "CV".
62-latek latem pożegna się z Manchesterem City, dlatego jest jednym z najgorętszych nazwisk na rynku trenerskim. Dotychczas był wymieniany w kontekście podjęcia pracy w Valencii, ale wcale nie musi dojść do powrotu do Hiszpanii.
Serwis "Goal" poinformował bowiem, że Pellegrini prowadzili rozmowy z Rosjanami i zaakceptował wysokość zarobków w wysokości 3,5 miliona euro za sezon. Projekt sportowy również mu odpowiada. Ma natomiast zastrzeżenia co do długości kontraktu.
Obecna propozycja zakłada dwuletnią umowę, a były opiekun Realu chciałby co najmniej o rok dłuższą. Wówczas po jej wygaśnięciu mógłby objąć reprezentację Chile, której poprowadzenia niedawno odmówił.