28 najciekawszych wolnych zimowych transferów
2024-02-29 20:55:47; Aktualizacja: 8 miesięcy temuOkno transferowe nie obchodzi się bez wolnych transakcji. Te częściej dokonywane są latem, jednak zimą również nie brakowało ciekawych operacji bezgotówkowych.
Z pewnością na uwagę zasługują przenosiny Hugo Llorisa do Los Angeles FC. 145-krotny reprezentant Francji opuścił Tottenham po niemal 12 latach. Były golkiper Olympique'u Lyonu podpisał kontrakt do końca aktualnie trwającego roku, choć ma on opcję przedłużenia do końca 2025, a nawet 2026 roku. Jeśli skończyłby grać w tym klubie w 2026, będzie miał wówczas 40 lat.
Miesiące pełne emocji ma za sobą Eric Bailly. Iworyjczyk najpierw pożegnał się z Manchesterem United we wrześniu, a niedawno to samo zrobił z Beşiktaşem. 29-latek został odsunięty od drużyny wraz z między innymi Rachidem Ghezzalem. Dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu i pomocną dłoń do obrońcy wyciągnął Villarreal, w którym wcześniej Bailly występował. 49-krotny reprezentant WKS-u wrócił do „Żółtej łodzi podwodnej” po prawie ośmiu latach. Umowa została podpisana do końca sezonu 2024/2025.
Największym nazwiskiem na naszej liście bez wątpienia jest Luis Suárez. 37-letni Urugwajczyk zalicza już trzeci klub od momentu wygaśnięcia kontraktu z Atletico Madryt. Najpierw był powrót do ojczyzny. Po pół roku niespodziewane przenosiny do Grêmio, a teraz 138-krotny reprezentant Urugwaju przeniósł się do Interu Miami. Tam tworzy kolonię byłych graczy FC Barcelony wraz z Jordim Albą, Sergio Busquetsem i oczywiście Leo Messim. Umowa „El Pistolero” została podpisana do końca 2024 roku, zawiera możliwość przedłużenia.Popularne
Nasza lista nie mogłaby się obyć również bez Leonardo Bonucciego. Gdy Włoch trafiał do Unionu Berlin, jego transfer był postrzegany jako ogromne wzmocnienie. Jednak już po pół roku odchodzi z klubu, jego nowym pracodawcą zostało Fenerbahçe. 121-krotny reprezentant Włoch parafował umowę do końca sezonu.
Głośno było o przenosinach Jordana Hendersona. 33-latek krytykował działania Saudyjczyków, a później sam trafił do Arabii. Już jednak przy najbliższej możliwej okazji wrócił do Europy, a jego nowym zespołem został Ajax Amsterdam. Były gracz Liverpoolu podpisał umowę do końca sezonu 2025/2026.
Sentymentalny powrót zaliczył Arturo Vidal. Chilijczyk trafił do Colo-Colo, z którego odchodził prawie 17 lat temu do Bayer Leverkusen. Przed najświeższymi przenosinami grał w Athletico Paranaense. 142-krotny reprezentant kraju złożył podpis pod umową obowiązującą do końca roku.
33-letni Gabriel Paulista chyba już nie spodziewał się, że trafi do klubu z europejskiego topu. Tak jednak się stało i w ostatnim dniu stycznia ogłoszono go graczem Atletico Madryt. Brazylijczyk przeniósł się do stolicy po prawie siedmiu latach w Valencii. Kontrakt podpisany do końca sezonu Były zawodnik Arsenalu zdążył już zadebiutować pod wodzą Diego Simeone.
Jednym z piłkarzy niegdyś występujących w Ekstraklasie na naszej liście jest Fiodor Černych. Litwin grał na polskich boiskach w latach 2014-2017 oraz 2020-2023, kiedy wrócił do Jagiellonii. Ostatnio zamienił cypryjski AEL Limassol na indyjski Kerala Blasters. 88-krotny reprezentant Litwy rozegrał już cztery mecze w nowym zespole, a w jednym spotkaniu zdobył nawet bramkę.
Na zasadzie transakcji bezgotówkowej nowy klub znalazł także Marco Paixão. Portugalczyk z przeszłością w Śląsku Wrocław i Lechii Gdańsk po sześciu latach gry opuścił Altay SK. 39-latek pozostał jednak w Turcji, a jego nową ekipą jest Şanlıurfaspor. Kontrakt podpisany do końca roku.
Również Polacy znaleźli się w naszym zestawieniu. Pierwszym z nich jest Konrad Sobolewski. 16-latek przeniósł się z MOSP-u Białystok do włoskiej Bologny. Wcześniej pomocnik urodzony w Białymstoku był na testach w Interze Mediolan, ale wtedy transfer nie doszedł do skutku.
Swego czasu Dawid Kort był dobrze zapowiadającym się graczem. Dziś jednak, w wieku 28-lat jest zawodnikiem Arsenalu Tivat, a więc klubu z Czarnogóry. Jego umowa obowiązuje do końca sezonu. Ostatnim zespołem pomocnika był ŁKS Łódź, z którym piłkarz rozstał się we wrześniu.
Dobrze zapowiadał się także Jan Sobociński w Charlotte FC. 24-latek do Stanów Zjednoczonych trafiał w 2021 roku z ŁKS-u Łódź. Jednak po wygaśnięciu umowy wraz z końcem poprzedniego roku przeniósł się do ostatniej ekipy ligi greckiej. Stoper zdążył już zadebiutować i nawet strzelił bramkę, ale jego drużyna przegrała z liderującym AEK-iem 2:4. Sobociński musi grać dobrze, bo jego umowa obowiązuje tylko do końca sezonu, jeśli więc spisze się odpowiednio, może się wypromować.
Klub zmienił także Jakub Słowik. Dla 32-letniego bramkarza przenosiny do Konyasporu to powrót do Europy, bo od 2019 roku występował w Japonii w ekipach Vegalta Sendai, a także w FC Tokyo. W Polsce występował między innymi dla Pogoni Szczecin, Warty Poznań czy Jagiellonii Białystok. Słowik podpisał kontrakt do końca sezonu 2024/2025. W lidze tureckiej zdążył już zachować trzy czyste konta w czterech meczach.
I dochodzimy do największego polskiego nazwiska na tej liście. Rafał Gikiewicz po prawie dziesięciu latach powrócił do Polski. Po kilku miesiącach spędzonych w tureckim Ankaragücü przeniósł się do Widzewa Łódź, który musiał załatać lukę po odejściu Henricha Ravasa. 36-letni Polak zagrał już trzy mecze, zachował jedno czyste konto. Umowa z Widzewem przez byłego piłkarza chociażby Unionu Berlin obowiązuje do końca sezonu. Co ciekawe, wyżej wspomniany Słowik również był łączony z klubem z Łodzi.
Pozostałe ciekawe wolne transfery dokonane tej zimy:- Emil Forsberg z RB Lipsk do New York Red Bulls
- Luiz Gustavo w São Paulo FC
- Enzo Pérez z River Plate do Estudiantes de la Plata
- Salvatore Sirigu z OGC Nice do Fatihu Karagümrük
- Andrés Guardado z Betisu do Club León
- Éver Banega z Al-Szabab do Newell’s Old Boys
- Chicharito w Chivas
- Matija Popović w Monzie
- Douglas Costa w Fluminense
- Ivan Rakitić z Sevilli do Al-Szabab
- Adrien Silva w Rio Ave
- Yerry Mina z Fiorentiny do Cagliari Calcio
- Bertrand Traoré z Aston Villi do Villarrealu
- Benjamin Stambouli z Adany Demirspor do Stade de Reims