Analiza: Gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie najwięcej, żeby oglądać T-Mobile Ekstraklasę?

2013-07-20 12:19:26; Aktualizacja: 11 lat temu
Analiza: Gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie najwięcej, żeby oglądać T-Mobile Ekstraklasę? Fot. Transfery.info
Źródło: transfery.info

Problem niskiej frekwencji jest znany od lat. Powodów jest wiele, a jednym z nich, chyba najważniejszym, są zbyt wygórowane ceny karnetów i biletów.

Ekstraklasa już wystartowała. Dziesiątki tysięcy kibiców (w tym sezonie, granica 10 tysięcy osób na mecz ma podobno pęknąć) ruszyły na stadiony, by wspierać swoje ukochane drużyny. Będzie się to powtarzać przez kolejne 9 miesięcy. Dlatego pisząc ten artykuł chcemy wam, kibicom, pomóc. Dzięki nam, dowiecie się, gdzie można oglądać mecze polskiej ligi za całkiem znośne kwoty, a gdzie, by obejrzeć pełen sezon, trzeba wydać krocie. Za obiektywny wyznacznik, wzięliśmy cenę normalnego karnetu, gdyż właśnie w przedziale wiekowym 25-60 lat, najwięcej osób uczęszcza na stadiony. Nie bierzemy również pod uwagę abonamentów na trybuny VIP, gdyż, umówmy się, nie są to trybuny dla ludzi o normalnych zarobkach.

Angielskie standardy w Warszawie

Ostatnio, piłkarskie media podały informacje o protestach kibiców klubów Premier League przeciw zbyt wysokim cenom biletów i karnetów. W Anglii dochodzi wręcz do paradoksu. Za możliwość obejrzenia meczu najlepszych drużyn trzeba wydać nawet 100 funtów, mimo to kibice walą na stadiony drzwiami i oknami. W Polsce, takich sytuacji jeszcze nie ma, ale już za kilka lat, dla przeciętnego warszawiaka, karnet na Legię może okazać się zbyt dużym wydatkiem. I to właśnie ten klub zdecydowanie prowadzi, jeśli chodzi o przeciętną cenę abonamentów za sezon. Ceny wahają się od 450 złotych (trybuna północna- „Żyleta”) do 1180 złotych na najlepszych sektorach trybuny wschodniej. W skali roku być może nie jest to duży wydatek, ale dla porównania najtańszy karnet na Wisłę kosztuje 220 złotych. Taka różnica to całkiem sporo, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w Warszawie nie zarabia się dużo więcej niż w Krakowie, a marki obu klubów są porównywalne. Warto również zwrócić uwagę, że tylko na Legię można kupić karnet za kwotę powyżej tysiąca złotych. Dla tych, którzy zamierzają się przenieść do stolicy i chcieliby oglądać piłkę na „najwyższym” poziomie nie mamy dobrych nowin, gdyż klub nie zamierza obniżyć cen w najbliższych latach. Nie ma jednak, co się dziwić. Tego lata, kibice zakupili już ponad 11 tysięcy abonamentów, więcej niż w poprzednich latach, a sprzedaż wciąż trwa.

(Nie)poznańska oszczędność

Wbrew staremu porzekadłu, mieszkańcy Poznania nie mogą okazać się skąpi i muszą wydać niemało, by oglądać Lecha przez cały sezon. Ceny karnetów oscylują w przedziale 350-660 złotych. Dla jednych mało, dla drugich sporo. Jednak podobnie jak ma się to w przypadku Legii, ceny rocznych abonamentów nie zniechęcają kibiców do przychodzenia na stadion. W poprzednim sezonie właśnie na Bułgarskiej była najwyższa frekwencja (22.460 widzów na mecz).  Należy pamiętać, że duża liczba osób przychodzących na stadion Lecha, to skutek wieloletnich działań ludzi od marketingu poznańskiego klubu, którzy, rok w rok, bardzo pomysłowo zachęcają kibiców do kupna karnetów. Podobnie sprawy się mają obecnie, kiedy to, w reklamie z nowym nabytkiem Lecha, Barry’m Douglasem, w roli głównej, zwięźle i ciekawie przedstawiono propozycję ofertę  na sezon 2013/2014.

http://www.youtube.com/watch?v=UtaKoAuRc1U&feature=youtu.be

Taka reklama zachęca do kupna abonamentu, prawda?

Najtańsze karnety, największe pustki na stadionach

O problemach z zapełnieniem trybun w Kielcach i Lubinie, wiadomo od dawna. Powody takiej sytuacji w obu klubach są zgoła inne. Po awansie Korony do Ekstraklasy w 2005 roku i przeniesieniu się klubu na większy stadion, nagle w mieście „Scyzoryków” nastąpił piłkarski boom. Na stadion regularnie chodziło po 10 tysięcy osób, a frekwencja na stadionie przy ul.Ściegiennego była trzecia najwyższa w lidze. Obecnie jest jednak inaczej. Moda na piłkę skończyła się, a restrykcje wobec kibiców (kary za przekleństwa itp.) sprawiły, że na Koronę chodzi bardzo mało osób, i to już od dobrych kilku lat. Powód niskiej frekwencji w drugim klubie jest bardzo prosty. Lubin to mało miasto ( 75 tysięcy osób), a stagnacja piłkarska Zagłębia sprawiła, że kibicom nie chcę się oglądać widowisk marnej jakości. Działacze obu drużyn stwierdzili, że jedynym rozwiązanie tych problemów może być wprowadzenie naprawdę niskich cen karnetów. Od 120 do 225 złotych w Kielcach za rundę jesienną (11 meczów u siebie) i od 130 do 215 złotych w Lubinie również za jedną rundę ma sprawić, że trybuny obu stadionów znów się zapełnią. Jeśli za tak małe pieniądze, ludzie nie zechcą chodzić na mecze, to nie będzie już innego ratunku dla obu klubów na poprawienie frekwencji.  My, po ludzku, dziwimy się, że kibicom tych zespołów nie chcę się dwa razy w miesiącu przejść się na stadion i pokibicować swoim ulubieńcom. A nawet, jeśli nie dla nich, to przynajmniej dla atrakcyjnych rywali.

Hojni krakowiacy

Jednak to ani Zagłębie, ani Korona nie wprowadziły najtańszych karnetów. Niekwestionowanym liderem w tej kategorii jest… Cracovia. Działacze „Pasów” poszli zupełnie w innym kierunku, co reszta klubów Ekstraklasy. Według nich śmiesznie niskie ceny abonamentów (69-198 złotych za rundę jesienną) sprawią, że na stadionie pojawi się tak dużo kibiców, że interes się zwróci. Trzeba przyznać, bardzo ciekawe i mądre podejście. Pełny stadion i pełna kasa to chyba najlepsze rozwiązanie, a nie zdziwimy się, że na Cracovię będzie chodzić ponad 10 tysięcy osób na mecz.

Sukces ważniejszy od pieniędzy

Najwięcej pieniędzy trzeba wydać żeby chodzić na Legię, Lecha i Śląsk. Mimo tego, to właśnie te kluby mają najwyższe frekwencje. Na pewno to nie jest kwestia przypadku. Tak więc, pisząc o cenie karnetów, często zbyt wygórowanej, zastanawiamy się dlaczego kibice tych drużyn tak licznie chodzą na mecze tych drużyn? Odpowiedź się bardzo prosta. Sukces i dobre wyniki. To najbardziej zachęca ludzi do chodzenia na stadiony. Dlatego, taka mała podpowiedź dla działaczy kilku klubów. Może warto się zastanowić nie nad kolejnym zmniejszeniem ceny abonamentów na rundę lub sezon, a prawdziwym wzmocnieniem drużyny.

Klub

Cena karnetu (zł)

Okres czasu

Cały sezon (15 meczów)

Runda jesienna (11 meczów)

Legia Warszawa

450-1180

Cały sezon

Lech Poznań

350-660

240-450

Cały sezon

Runda jesienna

Śląsk Wrocław

276-480

Cały sezon

Wisła Kraków

150-454

Runda jesienna

Lechia Gdańsk

160-400

Runda jesienna

Górnik Zabrze

200-480

Runda jesienna

Ruch Chorzów

90-450

120-600

Runda jesienna

Cały sezon

Pogoń Szczecin

190-375

Runda jesienna

Podbeskidzie Bielsko-Biała

120-350

Runda jesienna

Piast Gliwice

140-360

Runda jesienna

Zawisza Bydgoszcz

200-300

Runda jesienna

Widzew Łódź

200-256

Runda jesienna

Jagiellonia Białystok*

100-205

Runda jesienna

Korona Kielce

120-225

Runda jesienna

Zagłębie Lubin

130-215

Runda jesienna

Cracovia

69-189

Runda jesienna

*Dane z poprzedniego sezonu. Cena za 7 meczów rundy wiosennej sezonu 2012/2013

Więcej na ten temat: Polska