Co zmienia spadek do I ligi lub awans do Ekstraklasy w rzeczywistości prawnej klubu piłkarskiego? Wisła Kraków i Widzew Łódź przed różnymi wyzwaniami
2022-06-08 09:58:03; Aktualizacja: 2 lata temuZakończenie sezonu w Ekstraklasie i I lidze skutkowało niezwykłymi emocjami oraz wydarzeniami, które pozostaną w pamięci kibiców przez dłuższy czas. Wisła Kraków, jeden z najbardziej utytułowanych klubów, spadła do I ligi. Z kolei do Ekstraklasy awansowała inna legendarna ekipa, Widzew Łódź.
Te wydarzenia mogą być doskonałą ilustracją do opisania odmienności prawnych, z jakimi wiąże się awans do Ekstraklasy lub spadek do I ligi. Regulacje prawa piłkarskiego są bowiem dla tych rozgrywek w wielu przestrzeniach zupełnie różne, co generuje zarówno szanse, jak i trudności.
MŁODZIEŻOWCY
Wiemy już, że PZPN nie zdecydował się na zmiany w przepisach o młodzieżowcach. Tym samym pozostają one obecne na dotychczasowych zasadach. Warto tutaj jednak przypomnieć, że w Ekstraklasie młodzieżowiec może być zawodnikiem starszym. W sezonie 2022/2023 status ten będą mieli zawodnicy urodzeni w roku 2001 i młodsi. Z kolei w I lidze młodzieżowiec jest rok młodszy, zatem mowa o zawodnikach z rocznika 2002 i młodszych. To na pewno komplikuje sytuację spadkowiczów.Popularne
Wisła Kraków jest dobrym przykładem, gdyż wraz ze spadkiem „traci” ona aż trzech zawodników, którzy mieliby w Ekstraklasie jeszcze przez sezon status młodzieżowca i w ostatnim sezonie łapali sporo minut – Konrada Gruszkowskiego (2001), Dawida Szota (2001) i Mateusza Młyńskiego (2001).
Spadek może powodować zatem konieczność pozyskania nowych (młodszych) młodzieżowców, jak również to, że w kadrze znajdą się zawodnicy, sprowadzani wyłącznie z uwagi na wymóg młodzieżowca, którzy po przekroczeniu wieku nie zostaną uznani za przydatnych dla drużyny. Na drugim biegunie jest sytuacja przyszłego beniaminka Ekstraklasy Widzewa Łódź. Etatowy młodzieżowiec tego klubu z zeszłego sezonu Bartosz Guzdek (2002) w wyniku awansu zyskuje kolejny rok statusu młodzieżowca i będzie mógł cieszyć się nim w Ekstraklasie jeszcze przez dwa sezony. A że 19-letni napastnik rozwija się bardzo harmonijnie, tym lepiej dla wszystkich.
PRO JUNIOR SYSTEM
Pewne odmienności można także dostrzec w programie Pro Junior System. O ile w obu ligach w programie punktować będą zawodnicy z rocznika 2002 i młodsi, o tyle inne różnią się reguły nabycia przez zawodnika prawa do punktowania w programie. O ile w Ekstraklasie należy wystąpić minimum pięć razy i rozegrać przynajmniej 270 minut, o tyle w I lidze konieczne jest uzbieranie aż dziesięć występów i 450 minut.
Fakt ten niedawno przebił się do opinii publicznej za sprawą wystawienia przez Zagłębie Sosnowiec kontuzjowanego zawodnika Kacpra Smolenia i zdjęcie go po kilkudziesięciu sekundach, właśnie w celu odnotowania kolejnego występu. Tym samym zespoły chcące punktować w Pro Junior System muszą w każdej z lig nieco inaczej planować wprowadzanie młodych zawodników do zespołu.
OBCOKRAJOWCY
Mało znanym pozostaje fakt, że limit obcokrajowców spoza obszaru Unii Europejskiej (według definicji rozumianej jako UE, EOG i EFTA a więc państwa członkowskie Unii Europejskiej plus Islandia, Norwegia, Szwajcaria i Lichtenstein) wciąż obowiązuje w I lidze i wynosi obecnie dwóch zawodników.
W Ekstraklasie limit został zniesiony wraz z wprowadzeniem trzy lata temu przepisu o młodzieżowcu. Powyższe generuje dodatkowe możliwości dla klubu awansującego, ale też problemy dla spadkowiczów.
Omawiając tę sytuację na przykładach, możemy zobaczyć, że Widzew Łódź nie ma w swojej kadrze żadnego zawodnika spoza Unii Europejskiej, a zatem może w letnim oknie transferowym mocno filtrować rynek takich graczy.
Z kolei Wisła Kraków w zeszłym sezonie miała kilku podstawowych zawodników spoza UE – Marko Poletanovicia, Enisa Fazlagicia, Nikolę Kuveljicia i Dora Hugiego. Jeżeli zawodnicy ci pozostaną w klubie, to jedynie dwóch z nich będziemy mogli zobaczyć jednocześnie na boisku. Jak widać spadek generuje tutaj pewne problemy, które mogą powodować konieczność przebudowy kadry zespołu.
EKWIWALENT ZA WYSZKOLENIE PZPN
Są jednak i dobre wiadomości dla klubów spadających do I ligi. Wymiar ekwiwalentu za wyszkolenie za pozyskanie młodych, wolnych zawodników zależy od klasy rozgrywkowej klubu pozyskującego zawodnika. Ten zaś dla klubów I ligi jest dwa razy niższy niż dla Ekstraklasy. Klub najwyższej klasy rozgrywkowej płaci bowiem za wyszkolenie zawodnika następujące kwoty: w okresie od 12 do 14 roku życia - po 3 000 złotych netto za sezon, od 15 do 18 roku życia po 12 000 złotych netto za sezon a w ostatnich sezonach szkolenia (19 do 21 lat) po 18 000 złotych netto za sezon. Pozyskanie zatem 21-latka, który przeszedł pełne, dziewięcioletnie szkolenie w jednym klubie kosztuje klub Ekstraklasy 99 000 złotych netto. W I lidze wszystkie powyższe kwoty należy podzielić przez dwa a zatem kompletnie wyszkolony zawodnik to koszty 49 500 złotych netto. Jest to spora różnica. Tym samym Wisła Kraków będzie mogła taniej uzupełnić swoją kadrę o młodych zawodników bez kontraktów, podczas gdy Widzewowi Łódź przyjdzie za to zapłacić więcej.
FIFA TRAINING COMPENSATION
Bardzo ciekawa sytuacja dotyczy natomiast ekwiwalentu za wyszkolenie FIFA czyli training compensation. Więcej o training compensation pisaliśmy TUTAJ.
Podobnie jak przy krajowym ekwiwalencie także pozyskanie młodego wolnego zagranicznego zawodnika wiąże się z odpłatnością. FIFA zobowiązuje jednak do zapłaty ekwiwalentu tylko kluby profesjonalne, zwalniając z niego kluby niższych kategorii. Polskie kluby mają to szczęście, że jedyną ligą, w której obligatoryjne jest płacenie FIFA training compensation jest Ekstraklasa. Według obecnej kategoryzacji lig uchwalonej przez FIFA kluby I ligi i lig niższych są z niego zwolnione. Otwiera to doskonałe możliwości dla tych klubów do darmowego pozyskania, młodych, wolnych zawodników z zagranicy.
Awans do Ekstraklasy z kolei powoduje, że pojawiają się na tym polu dodatkowe koszty.
WYZWANIA I SZANSE
Jak widać zmiana ligi z Ekstraklasy na I ligę i odwrotnie niesie za sobą nie tylko zmianę finansową, ale także zmianę otoczenia prawnego, co generuje zarówno szanse jak i wyzwania dla klubów piłkarskich, Jak sobie w tej szczególnej sytuacji poradzą nasze kluby będziemy mogli wspólnie obserwować w kolejnych tygodniach. Chociażby na przykładzie budzących największe zainteresowanie Wisły Kraków i Widzewa Łódź.
MATEUSZ STANKIEWICZ, radca prawny
www.stankiewicz-kancelaria.pl
Twitter: @Mat_Stankiewicz