Młodzieżowiec w Ekstraklasie: Lech najlepiej przygotowany. Bida największym objawieniem

2019-08-24 10:43:56; Aktualizacja: 5 lat temu
Młodzieżowiec w Ekstraklasie: Lech najlepiej przygotowany. Bida największym objawieniem Fot. Jagiellonia Białystok
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Od tego sezonu nie obowiązuje limit dotyczący liczby jednocześnie występujących obcokrajowców spoza Unii Europejskiej. Został za to wprowadzony nakaz wystawiania jednego młodzieżowca, czyli w rozumieniu przepisów gracza urodzonego najpóźniej w 1998 roku. Kto najlepiej przygotował się do tej zmiany?

W życiu nie ma nic za darmo. Przedstawiciele poszczególnych zespołów występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce dość długo zabiegali o zniesienie limitu odnoszącego się do jednoczesnego przebywania na boisku piłkarzy niedysponujących paszportem kraju znajdującego się w Unii Europejskiej.

Władze naszego futbolu długo nie chciały przystać na tę prośbę, ale w końcu postanowiły im ulec w tej kwestii, ale w zamian za to jednocześnie zobligowały każdą drużynę rywalizującą w Ekstraklasie do obowiązkowego wystawiania jednego młodzieżowca, czyli polskiego zawodnika urodzonego najpóźniej w 1998 roku.

Początkowo przepis miał dotyczyć graczy z rocznika 1999, ale wiele ekip miałoby wówczas problem ze znalezieniem lub przygotowaniem kilku zawodników do regularnej gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, dlatego PZPN poszedł im jeszcze na rękę.

Jakie skutki przynosi obecnie ta reforma? Trzeba sobie powiedzieć, że mamy mieszane uczucia, ponieważ poszczególne kluby obrały różne strategie związane ze spełnieniem powyższego wymogu.

Lech Poznań stanął na wysokości zdania

Na wymieszanie liczebność z jakością postawił Lech Poznań, co pokazuje, że jako zespół jest najprawdopodobniej najlepiej przygotowany pod tym względem do rywalizacji na przestrzeni całego sezonu. Do tej pory we wszystkich ligowych meczach w składzie „Kolejorza” pojawiało się aż SIEDMIU graczy ze statusem młodzieżowca. Żaden zespół z Ekstraklasy nie wystawił ich więcej. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że ekipa z województwa wielkopolskiego uprawniła do gry największą liczbę takich zawodników - 14. Spośród nich komplet występów zaliczyli do tej pory - Tymoteusz Puchacz, Robert Gumny, Kamil Jóźwiak (1 gol i 1 asysta) i Paweł Tomczyk (1 gol oraz 1 asysta). Ponadto stopniowa wprowadzani do rywalizacji są Jakub Moder (1 mecz), Filip Marchwiński (2 mecze) i Tymoteusz Klupś (1 mecz), którzy dysponują już całkiem przyzwoitym doświadczeniem na poziomie seniorskim.

Balansują na cienkiej linii

Po zupełnie drugie stronie rzeki znajdują się w naszej opinii takie kluby jak Korona Kielce, Legia Warszawa, ŁKS Łódź i Śląsk Wrocław. Być może do tych drużyn dołączy teraz także Piast Gliwice, który po sprzedaży Patryka Dziczka do Lazio stracił nie tylko wyróżniającego się piłkarza, ale także gracza ze statusem młodzieżowca.

Wymienione zespoły mają zgłoszoną większą lub mniejszą liczbę zawodników urodzonych najpóźniej w 1998 roku, ale do tej pory sztaby szkoleniowe ograniczyły swoje wybory do maksymalnie wystawiania tylko dwóch takich graczy. Pod tym względem w najgorszym położeniu znajduje się beniaminek z Łodzi, gdzie z uprawnionej szóstki na boisku regularnie pojawiał się tylko młodzieżowy reprezentant Polski - Jan Sobociński.

W nieznacznie lepszym położeniu znajduje się ekipa z województwa świętokrzyskiego, w której regularnie dostępu do bramki broni Paweł Sokół (1 czyste konto). Utalentowany golkiper nie prezentuje się jednak zbyt pewnie, dlatego sztab szuka innego sposobu na spełnienie wymogu wystawiania młodzieżowca z grona dziewięciu uprawnionych piłkarzy.

Podobny problem mają również „Wojskowi”. W ich przypadku można jednak powiedzieć, że Radosław Majecki jest pewnym punktem warszawskiego zespołu, ale w przypadku odniesienia przez niego kontuzji pojawi się kłopot, ponieważ do tej pory jedynym innym młodym zawodnikiem, który pojawił się w tym sezonie w składzie Legii jest Mateusz Praszelik (2 mecze). Co prawda w ostatnim ligowym pojedynku zadebiutował Michał Karbownik (1 mecz I 1 asysta), ale jego występ był bardziej podyktowany faktem, że Vuković chciał dać odpocząć kilku podstawowym zawodnikiem przed rewanżową potyczką z Rangersami w eliminacjach Ligi Europy.

Na granicy ryzyka balansuje też Śląsk Wrocław, gdzie na razie we wszystkich spotkaniach wystąpił Przemysła Płacheta (1 gol), który może liczyć na ewentualne wsparcie ze strony Adriana Łyszczarza (3 mecze) i zdecydowanie bardziej defensywnie nastawionego Mateusza Hołownię (1 mecz). Z bólem głowy już zmaga się zapewne Waldemar Fornalik, który po opuszczeniu klubu przez Dziczka stawiał jeszcze tylko na dwóch młodzieżowców - Sebastiana Milewskiego (3 mecze i 1 asysta) i Dominika Steczyka (5 meczów).

Teoretycznie dwa wypracowane warianty stosują też szkoleniowcy Arki Gdynia i Pogoni Szczecin. W pierwszym przypadku Mateusz Młyński i Kamil Antonik (5 meczów) oraz w drugim Kamil Listkowski (1 asysta) i Sebastian Kowalczyk (1 gol) są jednak wystawiani jednocześnie lub zmieniają się między sobą, co w pewien sposób ogranicza ewentualny kłopot z urazem odniesionym przez jednego z nich. Gdyby tak się jednak stało, to zdecydowanie bogatszym zapleczem dysponują „Portowcy”, którzy mają jeszcze 10 dostępnych młody graczy i tylko jeden z nich zanotował epizodyczny występ - Kacper Kozłowski(1 mecz). Z kolei „Żółto-Niebiescy” tylko czterech i spośród nich na boisku pojawił się jeszcze Jan Łoś (1 mecz).

Im więcej tym lepiej

Pozostałe drużyny występujące w Ekstraklasie stawiają na dużą liczebność z możliwością rotowania wystawianych młodzieżowców lub na jakość przy wypracowanych paru opcjach. Ten pierwszy wariant jest bardziej popularny i przynajmniej na razie ma on pewne zastosowanie w Cracovii, Górniku Zabrze, Lechii Gdańsk, Wiśle Kraków, Wiśle Płock i Zagłębiu Lubin.

Największe profity z tego tytułu mają na razie „Miedziowi”, gdzie wystawiani młodzieżowcy pokazują, że zasługują na miejsce w wyjściowym składzie nie tylko ze względu na obowiązujące przepisy. W tym aspekcie mamy na myśli regularnie występujących Łukasza Porębę (1 gol) i Patryka Szysza (5 meczów i 2 gole). Ponadto już w poprzednich rozgrywkach nie raz z dobrej strony pokazał się Bartosz Ślisz (4 mecze). Do tego należy również dołożyć Dawida Pakulskiego (1 mecz), który w obecnym sezonie będzie stopniowo wprowadzany do gry w pierwszym zespole.

Na podobne efekty liczą pozostałe wymienione wyżej drużyny. Spośród nich najbardziej zadowoleni mogą być sztaby szkoleniowe Lechii Gdańsk i Wisły Kraków. W pierwszej ekipie na razie szansę na wykazanie się swoimi umiejętnościami dostali Rafał Kobryń (1 mecz), Adam Chrzanowski (2 mecze), Karol Fila (5 meczów) i Tomasz Makowski (4 mecze), Z kolei w szeregach „Białej Gwiazdy” z 13 zgłoszonych graczy ze statusem młodzieżowca zagrało na razie pięciu - Kamil Wojtkowski (5 meczów), Aleksander Buksa (4 mecze i 1 gol), Daniel Hoyo-Kowalski (4 mecze), Dawid Szot (1 mecz) oraz Daniel Morys (1 mecz).

Natomiast w Cracovii, Wiśle Płock i Górniku Zabrze nadal są sprawdzane różne warianty. W drużynie „Pasów” wydawało się, że takim etatowym młodym graczem wystawianym przez Michała Probierza będzie Kamil Pestka (3 mecze), ale nie spełnia on na razie oczekiwań szkoleniowca, dlatego więcej okazji otrzymuje Sylwester Lusiusz, który ma liczyć na wsparcie Daniela Pika (2 mecze) i Sebastiana Strózika (1 mecz).

Z dużo większym poligonem doświadczalnym mierzą się „Nafciarze”, gdzie z 11 uprawnionych młodzieżowców zagrało aż sześciu. Na razie najwięcej spotkań spośród nich rozegrał Olaf Nowak (4 mecze). Do tego sztab szkoleniowy sprawdza opcję z delegowaniem młodego zawodnika na pozycję bramkarza - Bartłomiej Żynel (2 mecze i 0 czystych kont) i Marcel Zpytowski (2 mecze i 1 czyste konto). Poza nim na boiskach ekstraklasy pojawili się jeszcze Damian Michalski (3 mecze) i Mikołaj Kwietniewski (1 mecz). Przed kilkoma dniami do kadry Wisły dołączył jeszcze Maciej Ambrosiewicz (1 mecz), który zdołał zanotować jeden występ w Górnik Zabrze, gdzie Marcin Brosz porusza się na razie w kręgu trzech piłkarzy spełniających wymóg nałożony przez PZPN - Przemysław Wiśniewski, David Kopacz (5 mecze) i Daniel Ściślak (5 meczów).

Nie ilość – lecz jakość

Na liczebność nie postawiono w Jagiellonii Białystok i Rakowie Częstochowa. W ekipie z Podlasia ten wariant na razie sprawdza się idealnie, ponieważ dużym objawieniem stał się Bartosz Bida (5 meczów i 2 gole), który zapewne przy braku wprowadzenia przepisu o młodzieżowców powędrowałby na kolejne wypożyczenie, a tak został w klubie i wspólnie z Patrykiem Klimalą (5 meczów i 1 asysta) zapewnia na razie spokój Ireneuszowi Mamrotowi, który z dostępnych jeszcze czterech młodych graczy dał zagrać dwóm - Przemysław Mystkowski (1 mecz) i Mikołaj Nawrocki (1 mecz).

W drużynie beniaminka mamy do czynienia z podobną sytuacją. Tam na razie wiodącą postacią jest Miłosz Szczepański (6 meczów i 1 asysta), ale również dużą ochotę do gry w pierwszym składzie przejawiają Michał Skóraś (3 mecze), Jakub Apolinarski (3 mecze) i Kamil Piątkowski (1 mecz).

Pozostali piłkarze zgłoszeni do Ekstraklasy i spełniający wymóg bycia młodzieżowcem:

  • Arka Gdynia: Kacper Krzepisz, Jakub Wawszczyk, Mateusz Stępień.
  • Cracovia: Mateusz Pieńczak, Dorian Pituła, Michał Zięba, Michał Rakoczy, Patryk Zaucha.
  • Górnik Zabrze: Adrian Gryszkiewicz, Karol Jaksik, Aleksander Paluszek, Kamil Surowiec, Dariusz Pawłowski, Bartosz Bartczuk, Bartłomiej Eizenchart, Krzysztof Kubica, Michał Rostkowski.
  • Jagiellonia Białystok: Hubert Gostomski.
  • Korona Kielce: Jakub Osobiński, Piotr Pierzchała, Łukasz Bujak, Mateusz Spychała, Grzegorz Szymusik, Oskar Sewrzyński, Mateusz Sowiński, Artur Piróg, Daniel Szelągowski.
  • Lech Poznań: Krzysztof Bąkowski, Miłosz Mleczko, Wiktor Pleśnierowicz, Jakub Kamiński, Juliusz Letniowski, Mateusz Skrzypczak, Filip Szymczak.
  • Lechia Gdańsk: Maciej Woźniak, Paweł Żuk, Filip Dymerski, Mateusz Żukowski, Daniel Mikołajewski, Mateusz Cegiełka, Adrian Petk.
  • Legia Warszawa: Wojciech Muzyk, Kacper Kostorz, Maciej Rosołek.
  • ŁKS Łódź: Dawid Arndt,  Adam Ratajczyk, Artur Sójka, Piotr Pyrdoł, Przemysław Sajdak.
  • Piast Gliwice: Adam Tymiński, Remigiusz Borkała, Denis Gojko, Michał Rakowiecki, Łukasz Krakowczyk, Karol Stanek.
  • Pogoń Szczecin: Nikodem Stujecki, Jędrzej Grobelny, Jakub Bursztyn, Kacper Smoliński, Maciej Żurawski, Marcelo Wędrychowski, Damian Pawłowski, Hubert Turski, Adrian Benedyczak.
  • Raków Częstochowa: Kacper Trelowski, Oskar Krzyżak.
  • Śląsk Wrocław: Konrad Poprawa, Bartosz Boruń, Sebastian Bergier, Piotr Samiec-Talar.
  • Wisła Kraków: Kamil Broda, Marcin Grabowski, Serafin Szota, Piotr Świątko, Patryk Moskiewicz, Patryk Plewka, Przemysław Zdybowicz, Artur Balicki.
  • Wisła Płock: Aleksander Pawlak, Hubert Adamczyk, Riccardo Grym, Maciej Spychała, Adrian Szczutowski.
  • Zagłębie Lubin: Kacper Bieszczad, Michał Bogacz, Maciej Warpas, Daniel Dudziński, Łukasz Soszyński, Paweł Żyra.

STAN AKTUALNY NA DZIEŃ 26 SIERPNIA 2019 ROKU.