Mecz Copa Libertadores pomiędzy Independiente del Valle a San Lorenzo zgodnie z przewidywaniami był bardzo wyrónany, ale to goście prowadzili 1:0, co dawało im awans do kolejnej fazy. Ten został zaprzepaszczony jednak w 95 minucie.
Wóczas jeden z zawodników ekwadorskiej drużyny został przewrócony przez obrońcę San Lorenzo, wskutek czego arbiter prowadzący to spotkanie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Ciężko mieć wątpliwości co do słuszności tej decyzji, jednak piłkarze z Argentyny byli innego zdania i zaciekle protestowali.
Jedenastkę wykorzystał Junior Sornoza, a sędzia chwilę później zakończył mecz. Tym samym obie drużyny odpadły z południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Mistrzów. Goście nie mogli się jednak pogodzić ze stratą cennych punktów w takich okolicznościach i postanowili wyładować swoją złość na arbitrach. Sytuacja zrobiła się na tyle napięta, że interweniować musiała policja.