W 2021 roku Kacper Kozłowski został najmłodszym piłkarzem w historii Mistrzostw Europy. Wieczorem rekord Polaka zostanie pobity

2024-06-15 13:52:53; Aktualizacja: 3 dni temu
W 2021 roku Kacper Kozłowski został najmłodszym piłkarzem w historii Mistrzostw Europy. Wieczorem rekord Polaka zostanie pobity Fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info

Kacper Kozłowski wraca do Brighton & Hove Albion po wypożyczeniu z Vitesse Arnheim. Jego przyszłość jest jednak niepewna.

Gracz środka pola świetnie spisywał się w Pogoni Szczecin, czego efektem był wyjazd na EURO 2020 rozgrywane nietypowo, bo w 2021 roku. Paulo Sousa, ówczesny selekcjoner biało-czerwonych, przedtem dał utalentowanemu piłkarzowi szansę występu w trzech spotkaniach.

Robert Lewandowski i spółka podczas czempionatu trafili do grupy E, z Hiszpanią, Szwecją oraz Słowacją. Kacper Kozłowski nie zagrał tylko na rozpoczęcie imprezy przeciwko sąsiedniej drużynie.

Kiedy zawodnik pojawił się na boisku z „La Furia Roja” w 55. minucie zawodów, przeszedł do historii jako najmłodszy debiutant w historii Mistrzostw Europy. Przebił pod tym względem Jude’a Bellinghama, który z rekordu cieszył się zaledwie sześć dni.

Kozłowski tamtego dnia miał 17 lat, osiem miesięcy i trzy dni.

Mimo że już wtedy na brak zainteresowania Polak nie mógł narzekać, transfer za granicę nastąpił dopiero zimą 2022 roku. Chrapkę na niego miały Borussia Dortmund, Juventus, RB Lipsk czy AC Milan.

Koniec końców nominalny środkowy pomocnik trafił do Brighton & Hove Albion, gdzie znajdował się już Jakub Moder.

Transfer wyniósł 11 milionów euro, ale na dobrą sprawę jak dotąd nie możemy mówić o jego spłacie.

Dwudziestoletni już gracz zaraz po sfinalizowaniu operacji został wypożyczony do Royale Union Saint-Gilloise, w którym uzbierał dziewięć występów okraszonych asystą, a po powrocie dołączył na tej samej zasadzie do Vittese Arnheim.

Na holenderskich boiskach w trakcie dwóch sezonów pojawiał się on 63 razy, gromadząc sześć trafień i dziesięć asyst.

Klub jednak z powodu nieprawidłowości finansowych został wręcz zmuszony do opuszczenia Eredivisie. Z kolei Kozłowski wraca do „Mew”, w których de facto jeszcze nie zadebiutował. To zatem krok w nieznane, ale przy umowie z datą końcową 30 czerwca 2026 roku wciąż może liczyć, że nie postawią na nim krzyżyka, tym bardziej że niebawem ekipę przejmie nowy menedżera, który zastąpi Roberto De Zerbiego.

A jak wygląda kariera reprezentacyjna? Ostatnio otrzymuje on powołania do kadry U-21, nie ma go również w zespole Michała Probierza na EURO 2024.

Wkrótce rekord piłkarza Brighton także zostanie przebity. Ręce z potu na tą myśl już wyciera Lamine Yamal, gwiazdor FC Barcelony, który ciągle ma 16 lat.

„La Furia Roja” swój mecz rozgrywa o godzinie 18:00 i jeśli skrzydłowy zagra choćby przez minutę przeciwko Chorwacji, wyczyn Kozłowskiego przejdzie do historii.