Wisła Kraków: Ile tak naprawdę może być wart Yaw Yeboah?

Wisła Kraków: Ile tak naprawdę może być wart Yaw Yeboah? fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: Transfery.info

Media łączyły w ostatnich dniach Yawa Yeboaha z przenosinami Club Atlético de San Luis. Nie byłoby pewnie w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Meksykanie - zdaniem ghańskich portali - mogliby wydać na ten transfer osiem milionów dolarów, a więc w przybliżeniu siedem milionów euro.

W ostatnich godzinach spore zamieszanie w polskich mediach wywołały publikacje dwóch źródeł, czyli „Futbol Total” i „SportsWorldGhana”. Ich zdaniem występujący w Wiśle Kraków Yaw Yeboah miałby trafić do Club Atlético de San Luis.

I tu rzeczywiście, wszystko się zgadza, bo klub z Meksyku może być rzeczywiście zainteresowany sprowadzeniem reprezentanta Ghany, który miał w Ekstraklasie bardzo dobre momenty. Możliwe nawet, że władze tej ekipy powalczą o niego z ligowym rywalem - Club América, bo ten też rzekomo skrzydłowego chce. Do tego są jeszcze zespoły z Turcji, ale nie to jest głównym tematem.

Tak więc wracając do dwóch wspomnianych źródeł, poinformowały one, że Meksykanie są gotowi zaoferować za 24-latka kwotę rzędu ośmiu milionów dolarów, czyli w przeliczeniu, mniej-więcej siedem milionów euro. Czy jest to możliwe? Delikatnie mówiąc, niekoniecznie i większość traktuje te latające sumy z ironią, bo z innym podejściem, można się rozczarować...

Prawdopodobnie któryś z ghańskich dziennikarzy pomylił waluty, bo innego wytłumaczenia na tę sytuację raczej nie ma. Już latem - po tym piorunującym występie mówiło się o przenosinach Yeboaha do mocniejszej ligi. Wśród optymistów padały niebotyczne sumy typu od trzech do pięciu milionów euro, które Wisła Kraków mogłaby zarobić na niewątpliwie jednym ze swoich liderów. My z kolei robiliśmy rozeznanie, przyłożyliśmy ucho w kilku miejscach, by zapytać, ile realnie ekipa spod Wawelu może zainkasować.

Odpowiedź? Najpierw fakty: Ghańczyk trafił do Ekstraklasy po tym, jak odbił się od Manchesteru City, Lille, Twente, a nawet Realu Oviedo i Numancii. Lepszy okres zaliczył tak naprawdę wyłącznie w rezerwach Celty, bo w pozostałych miejscach jego już nie gra, a statystki, które w kwestii postrzegania skrzydłowych są istotne, wrażenia wielkiego nie robią.

A więc konkrety: 54 mecze w drugiej lidze hiszpańskiej: dwa gole i jedna asysta; 26 meczów w Eredivisie: dwa gole i jedna asysta; trzy spotkania w lidze francuskiej: zero goli, zero asyst.

Jaka jest więc realna cena Yawa Yeboaha? Ta waha się między milionem a półtora miliona euro - w najlepszym wypadku z bonusami. Tyle, biorąc pod uwagę długość kontraktu, przeszłość, pozycję klubu oraz wahania formy może realnie zarobić Wisła Kraków.

Scenariusz z wyższą kwotą może być też ciężki do zrealizowania z innego powodu - prawdopodobne, że w umowie Ghańczyka znajduje się klauzula opiewająca na mniej, niż półtora miliona euro.

***

Ekspert od ligi meksykańskiej - Michał Matlak na temat zamieszania z Yawem Yeboahem dla transfery.info:

- Kwota ośmiu milionów dolarów jest absurdalna i wyssana z palca. Pozostaje poza zasięgiem San Luis, czyli meksykańskiego średniaka. Po awansie do Ligi MX ich szczytem możliwości pozostaje Mauro Quiroga, były król strzelców ligi i wówczas piłkarz ze sporą marką w Meksyku, którego ściągnęli za cztery miliony dolarów. Meksykańskie kluby notują też straty związane z pandemią, w niektórych przypadkach nawet 40 procent. Obecnie San Luis celuje głównie w piłkarzy bez kontraktu. W przypadku Yeboaha w grę mogła wchodzić kwota plus minus miliona dolarów. Tyle dali latem za piłkarza z podobnego kierunku, czyli Andrésa Vombergara z ligi słoweńskiej.

- Popytałem wokół Atlético San Luis na temat Yeboaha i faktycznie – w zeszłym tygodniu miały miejsce zaawansowane rozmowy. Meksykanie wycofali się jednak, bo nie chcieli tracić piłkarza na sporą część sezonu przez ewentualny wyjazd na styczniowy PNA (Liga MX startuje 6 stycznia, a sezon regularny trwa tylko cztery miesiące). Teraz szukają już innych opcji. Starają się o Wenezuelczyka Jhona Murillo z Tondeli, swoją drogą w sierpniu łączonego z Lechem Poznań.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma” Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy