Tekst czytelnika: "Boniek zrobił z kadry prywatny folwark"
2013-11-07 16:20:16; Aktualizacja: 11 lat temu Fot. Transfery.info
Jest wiele dyscyplin sportowych, które rozgrzewają tłumy. Siatkówka, ręczna, koszykówka, hokej, rugby, skoki, tenis i piłka nożna. Jakoś tak z automatu skupiłem się na tej ostatniej. Piłka nożna jest przecież naszym sportem narodowym.
Z nadzieją czekamy na kolejne zwycięstwa drużyny narodowej. Ale chwileczkę - jesteśmy na odległym miejscu w rankingu FIFA, który przecież lada moment stanie się punktem odniesienia do koszyków w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy we Francji w 2016 roku. Nie będzie już dwóch lepszych wyraźnie od nas drużyn, tylko aż trzy, awans graniczył będzie z cudem. Z cudem takim samym jak w 2002 roku, gdzie nasza grupa była piekielna.
POLSKA NIE MA PRAWA AWANSOWAĆ ANI NA MUNDIAL ANI TYM BARDZIEJ NA EURO!
Przeglądam ten nieszczęsny ranking. Szkocja jest 35., Turcja jest 40., Czarnogóra 54., Australia 57., Słowacja 65., a Polska 69. Wiecie ile miejsc oddziela nas od Azerbejdżanu? 19. A ile punktów? 96. Przed nami jest Gwinea, Zambia i Izrael, a jeszcze ciut, ciut wyżej Finlandia. Tuż za nami jest Jordan, ZEA, Boliwia, Sierra Leone i o Matko Boska! - Kuba. Niby lepiej jest ligowo, oczywiście jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie ligi europejskie. Dołóżmy sobie tylko brazylijską, argentyńską i Major League Soccer. Z automatu byłyby trzy kolejne oczka w dół. Już nie zastanawiam się, czy taka peruwiańska jest lepsza, albo nigeryjska. Co prawda piłkarze stamtąd jeszcze trafiają do nas, ale decydujące są względy ekonomiczne, a nie czysto sportowe.
Polska liga jest 22. w Europie. Przed nami Dania, Białoruś, Chorwacja, za nami na przykład Szkocja. Sięgamy piłkarskiego dna. Piłkarz zagraniczny nie przychodzi do Polski, żeby się rozwijać i żyć tutaj dłużej. Ma cel wypromować się w Europie, a w Polsce całkiem nieźle płacą. Potem idzie do Bundesligi, czasem nawet Dritte, do nędznej ekipy z Ligue 1, może nawet Deux, albo po prostu jedzie do Rosji, gdzie i liga i mocniejsza i pieniądze też.
Polska piłka jest w mule, z którego nie potrafi wyjść. Prezes Boniek pięknie się promuje jako zbawca. Ten zbawca odpowiada za to, że Polska zamyka 60-tkę rankingu FIFA a liga niemal otwiera drugą dziesiątkę, bo nawet nie to! Człowiek ten chwieje polską piłką. Do reprezentacji nie są wprowadzani gracze młodzi, tylko Ci, których kadra wypromuje. A wszelkie machlojki menedżerów mają miejsce. Kadra jest jak zielona granica, którą otworzył Leo Beenhakker. Stworzono sobie z niej wielki jarmark. Wprowadzamy do kadry 26-letniego Sobotę. I co dostajemy? Przeciętniaka, który na tle nędznych rywali jakość wygląda. Lubi poszarpać na skrzydle i przez to blokuje miejsce Zielińskiemu.
Piotr Zieliński to największy talent jaki mamy. Nie dostaje prawdziwych szans, gra ogony. Oglądałem każdy jego mecz w kadrze. Właściwie każdy kwadrans. Zespół powinien być budowany wokół niego. Nie tam Lewandowski, Błaszczykowski! Jesteśmy w dupie i czas to wykorzystać! Zielu na podhaczonego napastnika, Lewy wyżej, zmienność pozycji między tą dwójką i o to chodzi. Nie ma sensu stawiać na bezproduktywnego Sobiecha! To nie jest napastnik. Nie potrafi zdobywać bramek. Niżej Klich, jako pomocnik odbierający piłkę, który też potrafi szarpnąć do przodu. I w tej drużynie nie ma prawa być miejsca dla Krychowiaka. To rywal Klicha, a nie jego zabezpieczenie. Na pozycji defensywnego pomocnika ma grać rygiel! Claude Makelele polskiej piłki.
Reprezentacja jest budowana niewłaściwie. Koszników kurwa im się zachciewa. Nowe twarze? Świetnie. Ale dlaczego z graczami, którzy pół roku temu spadli z ligi z Bełchatowem?! Ta liga ma ogromny potencjał, jest mnóstwo młodych talentów, które należy promować. Niech oni wyjeżdżają, może zostają, ich sprawa. Ale nie stawiajmy na ludzi, którzy mają przed sobą góra jeden turniej w sile wieku. Ten skład nie pojedzie do Francji. Chyba, że na wakacje!
Na cholerę stawiać na Boruca? No po co? To jest skandal, że stawiamy na zawodnika gorszego klubu Premier League. Starszego i o porównywalnych umiejętnościach co Wojciech Szczęsny. Co nam to da? Kiedy Boruc wybronił coś wielkiego? No kiedy? No słucham? Broni to samo co na pewno obroniły Szczęsny będąc w formie. Mecz z Irlandią mu nie wyszedł i tak samo nie wyszedł Borucowi. Nie ma żadnego argumentu za były piłkarzem Fiorentiny. Żadnego. Powiem więcej, to na Szczęsnym powinna opierać się cała defensywa polskiej kadry! Mam perłę, która grzeje ławkę. Ile jeszcze "pociągnie" Borubar? To jego ostatnie eliminacje!
Nawałka zrobi sobie z kadry miejsce, dla promowania byłych podopiecznych. To samo zrobił Fornalik. To jest wielki skandal. Trenerem kadry powinien być Maciej Skorża. Były to lepszy wybór. Znakomicie szło mu z Amicą Wronki, jeszcze lepiej z Groclinem, Wisłą i Legią. Co zrobił Urban z Legii? Pośmiewisko! Skorża to mój kandydat. Za Nawałką nie przemawia nic!
Boniek jawi się jako reformator i co robi?! To samo co dwa razy zrobił Lato. Wybiera szkoleniowca, którego chcą kibica. Za którym nie przemawia kompletnie nic wyjątkowego. Ile Nawałka ma tytułów z klubami? Choćby za Puchar Lenina! ZERO! Co jest w CV? Spadek z Zagłębiem Lubin. Otóż nasz niezwykle elokwentny, zadbany, z pedalskim szalikiem na szyi, selekcjoner, jedyne czego dokonał to spadł z ligi. Nie podołał w Wiśle. Dwukrotnie.
Jakże pięknie mówi, że każdy ma czystą kartę. I co z tego wyniknie? Powoła swoich ludzi. Nic nie wniosą do kadry i po paru miesiącach wylecą. Może błysną zagraniem i chociaż ktoś z Rosji ich kupi. Boniek urządził sobie z kadry prywatny folwark i zatrudnił nowego oborowego! Na ten moment, wszyscy są zachwyceni Nawałką. A kim nie byli? Leo był bóstwem,, które 30 lat wcześniej prowadziło Real Madryt. Smuda cudotwórcą z Poznania. Fornalik? Fuksiarzem z Chorzowa. Fuksiarzem, który mnie weźmie żadnego Górnika, pojedzie nad Zatokę Perską i dorobi.
Mamy zdolną młodzież. Nie stawiamy na nich. Stolarski, Frankowski, Chrapek, Bereszyński, Pawłowski, Dawidowski, Furman, Przybyłko, i tak dalej. A co będzie zimą? Rozegramy sobie najpierw mecz ze Słowacją i Irlandią. Jeśli wygramy będziemy mieli 511 punktów. Gwinea ma obecnie 512. Choć pewnie i tak nie wygramy obu spotkań. Granie z drużynami równie nędznymi jak my, nie ma sensu. Trzeba rywalizować z lepszymi! Niemcy, Rosja, Szwajcarzy, Turkowie, Czesi, Grecy. To są rywale godni.
Adam Nawałka swoim powołaniami pokazał już że będzie to reprezentacja kumpli, układów i układzików. Asystować selekcjonerowi powinni eksperci w swoich dziedzinach. Tego nie ma, są przypadkowi ludzie i starzy znajomi z Zabrza. To zły wybór. Tak jak kiedyś pies Saba, nie idźcie tą drugą.
Oczywiście zapraszam do komentowania. Niech zrodzi się wielka dyskusja, debata narodowa!