„Ja na ławce? To jak mieć Ferrari i w ogóle nim nie jeździć!”

„Ja na ławce? To jak mieć Ferrari i w ogóle nim nie jeździć!” fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Przegląd Sportowy

Armando Sadiku nie ukrywa rozczarowania po pobycie w Legii Warszawa.

Reprezentant Albanii dołączył do drużyny „Wojskowych” latem zeszłego roku. Napastnik wcześniej dobrze prezentował się w Szwajcarii, ze swoją drużyną narodową był także na EURO 2016, gdzie zdobył nawet gola, dlatego spodziewano się, że będzie dużym wzmocnieniem warszawian. Tak się jednak nie stało - 26-latek często pełnił jedynie rolę rezerwowego, a po odejściu do Levante otwarcie przyznał, że taka sytuacja bardzo mu się nie podobała.

- To że nie grałem, to jak mieć ferrari i trzymać je w garażu, zamiast nim jeździć - mówi w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”.

- Na pewno byłem rozczarowany, że nie dostałem więcej szans. Nie osiągnąłem założonego celu, co do liczby bramek, ale jak miałem to zrobić, gdy nie grałem? Nie mam jednak do siebie pretensji. Zrobiłem wszystko, co mogłem, dobrze pracowałem podczas treningów.

Zawodnik trafił do Legii tuż przed startem sezonu, dlatego nie miał możliwości odpowiednio przygotować się do sezonu. Sytuacja mogła się zmienić na wiosnę, ponieważ piłkarz radził sobie coraz lepiej w sparingach. Niespodziewana oferta z Hiszpanii zmieniła jednak jego plany.

- Przyszedłem do Legii bez okresu przygotowawczego. Teraz wierzę, że po dobrze przepracowanej zimie grałbym więcej. Nie spodziewałem się, że odejdę. Oferta Levante pojawiła się nagle. Wszystko załatwiliśmy w ciągu jednego dnia. Cieszę się, że tak to się potoczyło. Liczę, że będę więcej grać niż jesienią.

Sadiku wystąpił w barwach Legii 25 razy. Łącznie na swoim koncie zapisał siedem goli i cztery asysty.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Sprawa hitowego transferu Realu Madryt utknęła w martwym punkcie Sprawa hitowego transferu Realu Madryt utknęła w martwym punkcie Chwicza Kwaracchelia wstrzymał rozmowy z Napoli. Najpierw chce przejrzeć ofertę od giganta Chwicza Kwaracchelia wstrzymał rozmowy z Napoli. Najpierw chce przejrzeć ofertę od giganta Z Legii Warszawa do Śląska Wrocław?! Z Legii Warszawa do Śląska Wrocław?! Pogoń Szczecin z klarownym stanowiskiem. Piłkarz może szukać sobie nowego klubu Pogoń Szczecin z klarownym stanowiskiem. Piłkarz może szukać sobie nowego klubu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy