Gonçalo Feio dał mu nowe życie. Legia Warszawa przedłuży jego kontrakt?!
2024-12-02 00:05:17; Aktualizacja: 7 godzin temuGonçalo Feio konsekwentnie stawia na żelazną jedenastkę. W niej miejsce ma Rafał Augustyniak. 31-latek notuje prawdopodobnie swój najlepszy okres od momentu przeprowadzki na Łazienkowską. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, ale Legia Warszawa może przedłużyć umowę o kolejne dwanaście miesięcy.
Optyka na poszczególne kwestie dotyczące dzisiejszego świata futbolu potrafi ulec błyskawicznej zmianie, o czym doskonale przekonujemy się obecnie na przykładzie Gonçalo Feio. Jeszcze w zeszłym miesiącu Portugalczyk był o krok od zwolnienia z ławki szkoleniowej Legii Warszawa, a teraz dowodzona przez niego drużyna wiedzie prym w Lidze Konferencji, jednocześnie korygując swoje wyniki w rozgrywkach Ekstraklasy.
Przede wszystkim jednak stołeczny zespół najzwyczajniej dobrze gra w piłkę. Zauważalna poprawa funkcjonowania całego kolektywu to efekt korekt taktycznych, jakie trener zaprowadził w okresie, kiedy siedział na gorącym krześle i dotarło do niego, że jeśli zaraz nie zacznie wygrywać w Ekstraklasie, to będzie mógł pakować walizki.
Kluczowa okazała się zmiana formacji. Feio zrezygnował z ustawienia z trójką środkowych obrońców, przechodząc na czwórkę z tyłu. Od tamtej pory duet stoperów najczęściej tworzą Steve Kapuadi oraz Radovan Pankov, co wcale nie oznacza, że w składzie zabrakło miejsca dla Rafała Augustyniaka.Popularne
31-latek został przesunięty na pozycję defensywnego pomocnika. Z początku pomysł ten wydawał się dość absurdalny, jednak wraz z upływem kolejnych tygodni gracz urodzony w Zduńskiej Woli utwierdza wszystkich w przekonaniu, że dysponuje wszelkimi umiejętnościami potrzebnymi do tego, aby doskonale odnaleźć się w roli typowej „szóstki”.
Augustyniak notuje znakomite występy. Ostatnio został nawet wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Ligi Konferencji przeciwko Omonii Nikozja, w którym odznaczył się asystą za sprawą dośrodkowania futbolówki na głowę Mateusza Szczepaniaka. Zresztą zbieranie przez niego liczb od czasu zmiany ustawienia nie jest rzadkością. Od połowy października może pochwalić się dorobkiem trzech bramek i dwóch asyst w dziesięciu meczach.
Pytanie, ile będzie trwała przygoda jednokrotnego reprezentanta Polski przy Łazienkowskiej. Jego umowa z warszawskim klubem obowiązuje bowiem do 30 czerwca przyszłego roku, jednak Legia zapewniła sobie prawo do przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy, co z perspektywy interesu klubu jest bardzo korzystną opcją.
W każdym razie nie można wykluczyć, że przedstawiciele stołecznej drużyny razem z obozem piłkarza zasiądą niebawem do rozmów w sprawie prolongowania kontraktu na lepszych warunkach oraz z dłuższym okresem obowiązywania. Takiego, na jaki Augustyniak pracuje w minionych tygodniach.