Serhou Guirassy liczy na hitowy transfer. Wyobraża sobie grę w tym klubie

Serhou Guirassy jest otwarty na zaliczenie przeprowadzki z VfB Stuttgart do Bayernu Monachium. Szanse na realizację takiej transakcji są obecnie mało realne - uważa Florian Plettenberg ze Sky.

Reprezentant Gwinei prezentuje się w trwających rozgrywkach rewelacyjnie i za sprawą notowanych przez niego trafień „Szwaby” są bardzo bliskie uplasowania się na miejscu gwarantującym udział w następnej edycji Ligi Mistrzów.

Z tego też powodu nie narzeka on na brak zainteresowania ze strony bogatszych europejskich klubów. Jego nazwisko było w ostatnich miesiącach wymieniane między innymi w kontekście dołączenia do Milanu, Manchester United, Newcastle United czy Bayernu Monachium.

Tobi Altschäffl oraz Christian Falk przekonywali nawet nie tak dawno, że ostatnia z wymienionych marek jest zdecydowana na podjęcie próby pozyskania Serhou Guirassy'ego.

Z kolei teraz Florian Plettenberg ze Sky dodaje, że sam zainteresowany nie obawia się w żadnym stopniu rywalizacji z Harrym Kane'em i wyobraża sobie zaliczenie przeprowadzki do zespołu „Bawarczyków”.

Wspomniany dziennikarz precyzuje jednak, że zrealizowanie takiej operacji jest mało realne. Świadczyć mają o tym dwie kwestia.

Pierwsza dotyczy finansów, ponieważ urzędujący mistrz Niemiec musiałby przeznaczyć łącznie 60 milionów euro na pozyskanie, utrzymanie oraz wypłatę bonusów za podpis Gwinejczykowi, który byłby przewidziany do pełnienia funkcji rezerwowego.

Ponadto jego przybycie mogłoby w negatywny sposób wpłynąć na dalszy rozwój Mathysa Tela, który dopiero co zdecydował się przedłużyć kontrakt z klubem.

Plettenberg zaznacza jednocześnie, że dużo do powiedzenia w sprawie ewentualnego sięgnięcia po Guirassy'ego będzie miał nowy trener Bayernu Monachium. Jeżeli przejdzie on na system grania dwoma napastnikami, to wówczas gracz pokroju 28-latka może okazać się niezbędny.

Bez względu na wszystko zespół z Monachium rozejrzy się latem za nowym atakującym w celu załatania dziury w kadrze po odejściu Erica Maxima Choupo-Motinga, który nie otrzyma propozycji przedłużenia wygasającej umowy.

Snajper VfB Stuttgart może się pochwalić zanotowaniem aż 24 trafień w 22 występach. Jego obecny kontrakt z klubem wygasa latem 2026 roku i zawiera klauzulę odstępnego oscylującą w graniach 20 milionów euro.