Śląsk Wrocław straci lidera?! Wiadomo, co z transferem [POTWIERDZONE]

2024-09-16 11:59:29; Aktualizacja: 10 godzin temu
Śląsk Wrocław straci lidera?! Wiadomo, co z transferem [POTWIERDZONE] Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Patryk Załęczny [X]

W ostatnich dniach ożywiła się sprawa potencjalnego odejścia Matíasa Nahuela Leivy ze Śląska Wrocław. Według niedawnych doniesień klauzulę odstępnego zapisaną w kontrakcie zawodnika miało aktywować Maccabi Hajfa. Wiadomo jednak, że izraelski klub nie pozyska w ten sposób 27-latka, co potwierdził prezes urzędującego wicemistrza Polski, Patryk Załęczny.

Wstępne doniesienia odnośnie zainteresowania usługami wykazanego Matíasa Nahuela Leivy przez Maccabi Hajfa ukazały się pod koniec maja. Wtedy o ofercie wystosowanej przez izraelski klub informowały tamtejsze media. Śląsk miał jednak z miejsca odrzucić nadesłaną propozycję.

Na przestrzeni kolejnych tygodni temat ewentualnego transferu piłkarza ucichł, lecz teraz, w obliczu zbliżającego się końca letniego okienka (w Izraelu trwa ono do 18 sierpnia), 20-krotny mistrz kraju zintensyfikował swoje działania mające na celu pozyskanie urodzonego w Argentynie zawodnika.

Jak podawał Piotr Potępa, obecny lider izraelskiej ekstraklasy aktywował klauzulę odstępnego zapisaną w umowie 27-latka. Jego zdaniem opiewa ona na trochę mniej niż 2,5 miliona euro. W takim wypadku Śląsk miałby związane ręce. 

Czy jednak wrocławianie rzeczywiście stoją na przegranej pozycji? Głos w sprawie zabrał prezes klubu, Patryk Załęczny.

„Krótko i informacyjnie: zgodnie z uchwałą Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej z 16 czerwca 2023 roku, klauzula za zawodnika nie może zostać aktywowana po zamknięciu okienka transferowego w Polsce. Co za tym idzie, od 10 dni, nie ma tematu transferu Nahuela poprzez aktywowanie klauzuli” - zakomunikował działacz.

Tym samym jedynym dostępnym rozwiązaniem pozostaje dogadanie transferu w drodze negocjacji, a w tym przypadku w dużo korzystniejszej pozycji znajduje się Śląsk Wrocław, gdyż to on, jako obecny pracodawca Matíasa Nahuela Leivy, może dyktować warunki rozmów.