Abidal już wybrał. Barcelona pracuje nad transferem lewego obrońcy

fot. Transfery.info
Karol Brandt
Źródło: Mundo Deportivo

Według doniesień hiszpańskiej prasy Barcelona rozpoczęła operację sprowadzenia z Olympique’u Lyon Ferlanda Mendy’ego.

Katalończycy poszukują konkurenta do gry na lewej stronie obrony dla Jordiego Alby. Eric Abidal, dyrektor sportowy „Blaugrany”, wytypował już główny cel transferowy, lecz znalazł także alternatywne rozwiązania.

Były zawodnik Barcelony zakochał się w grze Ferlanda Mendy’ego, zawodnika Olympique’u Lyon. 23-latek od dłuższego czasu jest obserwowany przez skautów ekipy z Camp Nou i zbiera doskonałe recenzje. Dziennikarze „Mundo Deportivo” podkreślają jego szybkość, siłę, kompletność w grze defensywnej oraz brak kompleksów w grze do przodu. Poza tym Francuz debiutował już w dorosłej reprezentacji prowadzonej przez Didiera Deschampsa.

W całej tej sprawie należy pamiętać o doskonałych relacjach łączących Abidala z władzami „Les Gones”. Jak dotąd Mendy wystąpił w 31 spotkaniach swojej drużyny, zdobył trzy bramki i przy trzech asystował. Już niedługo będzie on mógł poprawić swój bilans, gdy zmierzy się z Barceloną w 1/8 finału Ligi Mistrzów. To właśnie starcia z Katalończykami mają dać odpowiedź na to, czy zawodnik jest już na odpowiednim poziomie, by wzmocnić zespół w lecie.

Poza tym „Duma Katalonii” rozpatruje dwie inne kandydatury. Na krótkiej liście mistrzów Hiszpanii znajdują się jeszcze Filipe Luís oraz Júnior Firpo.

Brazylijczyk po sezonie najprawdopodobniej rozstanie się z Atlético Madryt i może być idealnym rozwiązaniem w kontekście rozwoju Juana Mirandy. Zanim 19-latek dojrzeje do swojej roli, 37-krotny reprezentant „Canarinhos” zapewniłby doskonałą alternatywę dla Jordiego Alby. Bez wątpienia największym atutem 33-latka jest jego doświadczenie. Dodajmy, że zawodnik od dłuższego czasu czeka na ostatnie wyzwanie w jego bogatej karierze i może nim być próba zatriumfowania w katalońskim zespole.

Natomiast Hiszpan o dominikańskich korzeniach (zawodnik cały czas czeka na debiut w reprezentacji Dominikany) w tym sezonie znajduje się we wspaniałej dyspozycji, czym przykuł uwagę m.in. Realu Madryt. 22-latek poza pozycją lewego defensora może także grać jako wahadłowy, lewoskrzydłowy czy środkowy obrońca. Real Betis żąda jednak za swojego zawodnika 50 milionów euro. Kwotę tę można by obniżyć, włączając do operacji Juana Mirandę, który w Sewilli miałby okazję do zdobycia cennego doświadczenia na poziomie hiszpańskiej ekstraklasy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej alternatywy” Wojciech Szczęsny z transferem?! Wszystko jasne Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość” Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy