Mike Maignan doznał niedawno kontuzji i przez to AC Milan musiał dokonać roszad w kwestii listy zgłoszeń do Ligi Mistrzów. Tymczasowo miejsce Francuza zajął Ciprian Tătărușanu.
36-latek na razie załata lukę, ale na San Siro powoli myślą już o lecie, bo wtedy wygasną kontrakty nie tylko Rumuna, ale też Antonio Mirante.
Na razie nie ma przesłanek ku temu, by mistrzowie Włoch chcieli zatrzymać tych zawodników. W związku z tym trzeba będzie poszukać kogoś, kto rzuci w przyszłości rękawicę wspomnianemu Maingnanowi.
Według informacji podawanych przez Milannews.it pod uwagę brana jest kandydatura Pietro Terracciano.
32-latek to obecnie pierwszy wybór trenera Fiorentiny. Tu jednak również 30 czerwca 2023 roku kontrakt przejdzie do historii. Rozmowy w kwestii kontynuowania współpracy były wprawdzie prowadzone, ale ostatecznie niewiele z tego wynikło. Włoch chciał bowiem milion euro za sezon gry, na co klub nie chciał przystać.
Z sytuacji postara się więc skorzystać Milan, dla którego to ciekawa okazja.
Od początku rozgrywek Teracciano wystąpił w sześciu meczach i w dwóch z nich notował czyste konta.