Urugwajski agent piłkarski w najbliższych dniach opublikuje swoją biografię, w której opisał najciekawsze historie i zagadnienia związane z wykonywanym przez siebie zawodem. Jednym z takich jest niedoszły transfer Edinsona Cavaniego do Realu Madryt. Snajper mógł się tam przenieść w styczniu 2007 roku, ale transakcja nie doszła do skutku, bo wybrano Gonzalo Higuaína.
- Gdy wylądowałem, od razu otrzymałem telefon od Míchela, który był wówczas szkoleniowcem Castilli [rezerwy Realu Madryt – przyp. red.]. Powiedział: „Myślisz, że Edinson Cavani mógłby związać się na pierwsze pół roku z drugim zespołem, zintegrować, a w kolejnym sezonie przenieść do pierwszej drużyny Realu? Naprawdę go uwielbiam”.
Po fiasku negocjacji Cavani zdecydował się na transfer do Palermo, gdzie zamiast z Raúlem i Ruudem van Nisterlrooyem, rywalizował o miejsce w zespole z między innymi z Radosławem Matusiakiem. Później Urugwajczyk reprezentował jeszcze SSC Napoli i Paris Saint-Germain, strzelając we wszystkich europejskich drużynach 285 bramek.