28-latek przez ostatnie dni był łączony z Legią oraz Lechem, aczkolwiek Bogusław Leśnodorski zdążył oświadczyć, że napastnik nie figuruje w planach mistrza Polski na zimowe wzmocnienia. W Poznaniu natomiast na poważnie rozważano jego pozyskanie i przedstawiono nawet konkretną ofertę Albańczykowi.
Zdobywca 16 bramek w 20 występach w obecnym sezonie ligi rumuńskiej nie przeprowadzi się jednak do Polski, bowiem wybrał propozycję Sivassporu. "Digisport" poinformowało, że wszystkie, nawet najdrobniejsze warunki transakcji zostały uzgodnione.
Gaz Metan, obecny pracodawca snajpera, otrzyma za swoją gwiazdę zaledwie 100 tysięcy euro. Kwota ta była zapisana w kontrakcie piłkarza (dotyczyła tylko zagranicznego transferu, czyli poza Rumunię), który wygasał z końcem obecnego sezonu. Llullaku przystał natomiast na 3,5-letnią umowę, z rocznym wynagrodzeniem na poziomie 275 tysięcy euro.