Golkiper zakończył swoją przygodę z Romą wraz z wygaśnięciem wypożyczenia z końcem poprzedniego sezonu, ale dość szybko powrócił do Włoch. Z Arsenalu wykupił go Juventus, który widzi w Polaku następcę Gianluigiego Buffona. W obecnej kampanii to Włoch ma być podstawowym bramkarzem, przez co pojawiły się obawy, że Szczęsny nie będzie otrzymywał zbyt wielu szans na grę. Okazuje się jednak, że Allegri ma ambitne plany wobec 27-latka.
Wygląda na to, że urodzony w Warszawie zawodnik będzie mógł pokazać swoje umiejętności nie tylko w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami. Jutro pojawi się na boisku w hitowym starciu piątej kolejki Serie A z Fiorentiną, co potwierdził już trener Juventusu.
- Jutro Buffon nie zagra, w jego miejsce wystąpi Szczęsny. Po meczu z Barceloną zdecydowałem, razem z „Gigim”, że w tym meczu zagra Szczęsny - stwierdził Allegri na konferencji prasowej.
- Nie oznacza to, że mam wobec niego większą czy mniejszą pewność, Neto także rozegrał sporo spotkań w zeszłym sezonie. Szczęsny to bardzo dobry golkiper, jeden z najlepszych na świecie. I właśnie dlatego fakt, iż Juventus posiada dwóch bramkarzy takich jak Buffon i Szczęsny jest tak istotny. Zatem jutro Buffon odpocznie, zasiądzie na ławce.