Już zimą wydawało się, że Urugwajczyk przeniesie się do Atlético Madryt, jednak ostatecznie negocjacje zostały zerwane na ostatniej prostej. Wedle hiszpańskich mediów - ze względu na zbyt wysoką prowizję agentów zawodnika (transfer miał opiewać na 15 milionów euro, a drugie tyle chcieli przedstawiciele piłkarza).
- Wiem, że Cavani chce grać w Hiszpanii. Kocha tę ligę i państwo, zadał mi wiele pytań na ten temat. Nie rozmawiałem z nim jednak o sytuacji, odkąd opuściliśmy Paryż. Nie wiem, co się wydarzy - zapewnił jednak teraz Ander Herrera, czyli klubowy kolega Cavaniego, w wywiadzie z AS-em.
Wygląda więc na to, że temat wraca, ale już na zasadzie wolnego transferu. Atlético potrzebuje doświadczonego napastnika, a Cavani w międzyczasie nie dogadał się z nikim innym.
Temat pozyskania 33-letniego atakującego w ostatnim czasie sondowały też przede wszystkim dwa Intery: Mediolan i Miami.
Cavani w sezonie 2019/2020 wystąpił w 22 meczach we wszystkich rozgrywkach, strzelając siedem bramek i zaliczając trzy asysty. Do PSG przeniósł się latem 2013 roku z Napoli.