Ángel Di María zapowiedział odejście z reprezentacji Argentyny

fot. Vlad1988 / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Ángel Di María [Twitter]

34-letni Ángel Di María wystąpił w meczu z Wenezuelą i wpisał się na listę strzelców. Po zakończeniu zawodów piłkarz przekazał, że był to najprawdopodobniej jego ostatni występ w reprezentacji Argentyny na argentyńskiej ziemi.

Mając 121 występów w narodowych barwach, to właśnie skrzydłowy Paris Saint-Germain pełnił w ostatnich meczach rolę kapitana. Gdy jednak do kadry wrócił Lionel Messi, został zepchnięty na ławkę rezerwowych.

Mimo to Di María zdołał zaznaczyć swoją obecność w wygranym 3:0 starciu z Wenezuelą. Zmienił on w 70. minucie Alexisa Mac Allistera, a już kilka minut później miał na swoim koncie trafienie. 34-latek przelobował wychodzącego w bramki golkipera.

Niedługo potem doświadczony zawodnik do gola dopisał asystę. W tej sytuacji ograł on rywala, po czym obsłużył podaniem Lionela Messiego.

Gdy zawody dobiegły końca, lewonożny gracz zamieścił w mediach społecznościowych wpis. Wynika z niego, że był to najprawdopodobniej jego ostatni występ w trykocie „Albicelestes” w ojczyźnie.

„Chcę tylko podziękować za całą miłość, jaką mi okazano. Dotąd jedynie śniło mi się to, co przeżyłam w rzeczywistości tej pięknej nocy. To był prawdopodobnie mój ostatni mecz w tej koszulce w Argentynie. Powiedzieć, że to była wspaniała noc, to za mało. Dziękuję, dziękuję i po tysiąckroć dziękuję. Chciałbym pogratulować całej drużynie wspaniałego meczu. Wszyscy zagrali perfekcyjnie. Rośnijmy w siłę i marzmy razem. Do boju Argentyno!” – napisał.

Przed Argentyną ostatni mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2022, w którym jej rywalem będzie Ekwador. Zespół pojedzie na mundial do Kataru i wydaje się, że to właśnie po tym turnieju Di María zakończy reprezentacyjną karierę.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy