Arsenal zatrzymuje ulubieńca Mikela Artety. Umowa przygotowana do podpisu

fot. Philip Willcocks / shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Fabrizio Romano

Takehiro Tomiyasu uzgodnił wszystkie szczegóły związane z podpisaniem nowego kontraktu z Arsenalem - uważa Fabrizio Romano.

Reprezentant Japonii przebywał ostatnio na zgrupowaniu kadry narodowej na Pucharze Azji. Niestety nie będzie mu dane świętować z drużyną odniesienia zwycięstwa w tym turnieju, ponieważ odpadł wraz z nią na fazie ćwierćfinałowej, uznając wyższość Iranu.

W międzyczasie Arsenal prowadził zaawansowane rozmowy agentem w sprawie zawarcia nowego porozumienia z wszechstronnym obrońcą.

Te zakończyły się pełnym sukcesem, o czym donosi Fabrizio Romano. Tym samym powinno w najbliższym czasie dojść do oficjalnego złożenia podpisu przez Takehiro Tomiyasu pod przygotowanym kontraktem.

Nie jest on etatowym zawodnikiem w układance menedżera Mikela Artety, ale posiada zdolności notowania występów nie tylko na nominalnej dla siebie prawej stronie defensywy, ale także na środku i przeciwległej flance.

25-letni zawodnik dołączył do „Kanonierów” w początkowej fazie sezonu 2021/2022 z Bologny za 18,6 miliona euro. Wówczas zawarł z nimi porozumienie ważne do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia.

W tej sytuacji Arsenal nie musiał się obawiać jego utraty, ale mimo to postanowił wynagrodzić dotychczasowe rezultaty wspólnej współpracy nowym kontraktem z odpowiedniej wysokości podwyżką.

Reprezentant Japonii zanotował trafienie i trzy asysty w 20 meczach w bieżących rozgrywkach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy