Zimowe okno powinno w końcu stanowić przełom w karierze Drągowskiego. Bramkarz rodem z Białegostoku już w przeszłości był łączony nawet z przejściem do jednej z ekip Premier League jako gracz Fiorentiny, lecz transfer spalił na panewce.
Później 26-latek stracił skład, aż w końcu przeprowadził się do Spezii Calcio. W ekipie powszechnie znanej z polskiej kolonii również przestało mu się układać.
Najpierw zaliczył smutny moment w postaci spadku do Serie B, a w ostatnim miesiącu stał się numerem dwa kosztem Holendra Jeroena Zoeta.
To wyraźny sygnał, że należy zmienić otoczenie.
Włoskie źródło wskazuje, że dwukrotnego reprezentanta Polski z otwartymi ramionami przywitałyby Leeds United i Hull City.
Pierwszy klub przejawia większe aspiracje w kwestii awansu do Premier League. „Pawie” interesuje błyskawiczny powrót po zeszłorocznej degradacji. Starają się sprostać wyzwaniu. Na razie zajmują miejsce w strefie barażowej, a do lokaty dającej bezpośrednią promocję tracą siedem punktów.
„Tygrysy” to ciut niższa półka, choć także nie ustępuje w marszu o skok do elity. Plasują się na siódmej lokacie.
Agent zawodnika wciąż bada rynek i oczekuje na zapytania od innych ekip. Sygnały spływają ponoć jeszcze z Hiszpanii i Francji.
Drągowski, autor trzech czystych kont w 13 występach tej kampanii, na kontrakcie ważnym do końca czerwca 2025 roku zarabia 1,1 miliona euro rocznie.