Bartłomiej Drągowski wyraził zgodę na transfer

fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Źródło: Città della Spezia

Bardzo możliwe, że saga opisująca zmianę klubu przez Bartłomieja Drągowskiego w końcu dobiegnie końca. Sam bramkarz jest skory dołączyć do Spezii Calcio - informuje „Città della Spezia”.

Wraz z transferem Pierluigiego Golliniego z Atalanty do Fiorentiny stało się jasne, że dla Polaka nie ma już żadnej przyszłości u obecnego pracodawcy.

Niespełna 25-letni zawodnik zaczął się rozglądać za nowym klubem zaraz po zakończeniu ostatniego sezonu.

W pewnym momencie wydawało się, że kolejnym przystankiem w karierze golkipera będzie Southampton, jednak na przeszkodzie stanęły problemy natury administracyjnej i finalnie transakcja nie doszła do skutku.

Później Drągowskiego poważnie rozważał Espanyol, lecz „Viola” nie dała się przekonać propozycją, wskutek czego hiszpańską ekipę wzmocnił inny bramkarz, Benjamin Lecomte.

Aktualnie sylwetka dwukrotnego reprezentanta „Biało-Czerwonych” jest coraz bardziej utożsamiania z przejściem do „Aquilottich”. Według „Città della Spezia”, wychowanek Jagiellonii Białystok zgadza się na takie rozwiązanie. Do realizacji transferu brakuje jednak na razie porozumienia klubów.

Drągowski szykowany jest na rolę piłkarza podstawowego składu, gdyż w międzyczasie Spezia negocjuje z Lazio cenę sprzedaży Ivana Provedela. Rzymianie zaoferowali na początek 3,5 miliona euro, zaś zarząd z Alberto Picco czeka na sześć milionów.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, bramkarz sprawdzi swoje umiejętności w trzecim zespole z Półwyspu Apenińskiego. Wcześniej bronił on też barw Empoli.

W ostatniej kampanii Drągowski był widziany między słupkami raptem w dziewięciu spotkaniach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy