Batshuayi: Dlatego wybrałem Dortmund

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Goal

Michy Batshuayi został zapytany o powody swojej przeprowadzki do Borussii Dortmund. Te są dość nietuzinkowe.

Do ostatniego dnia okna transferowego przyszło nam czekać na rozstrzygnięcia w sprawie jednej z największych operacji zeszłego miesiąca. Łączona transakcja między trzema klubami zakończyła się powodzeniem i tak Aubameyang zamienił Borussię Dortmund na Arsenal, Olivier Giroud przeniósł się z Arsenalu do Chelsea, a Borussia w miejsce Gabończyka sprowadziła Michy'ego Batshuayia, który wcześniej grał dla „The Blues”.

Dziennikarze spytali Belga, dlaczego wybrał akurat przenosiny do „die Borussen”. Można było się spodziewać, że 24-latek wspomni choćby o chęci regularnej gry, na którą nie mógł liczyć na Stamford Bridge, ale nic z tych rzeczy.

- Dlaczego wybrałem przenosiny do Borussii? Uwielbiam kolory czarny i żółty. Czarny i żółty to barwy Batmana, czarny i żółty to barwy SpongeBoba! - powiedział.

Batshuayi nie od dziś pokazuje, że jest wielkim fanem Batmana. W mediach społecznościowych często określa się jako „Batsman”. Zaraz po ogłoszeniu transferu napisał także na swoim Twitterze: „Słyszałem, że stanowisko Batmana zwolniło się w Borussii, więc zdecydowałem się je zająć”. Napastnik nawiązał tutaj do sposobu w jaki Aubameyang czasem celebrował zdobyte bramki.

„Auba” był królem strzelców poprzedniego sezonu Bundesligi, w trwającej kampanii również zdobywał wiele goli. 24-latek nie boi się jednak porównań.

- Porównania do Aubameyanga? Też jestem napastnikiem, obaj chcemy zdobywać gole - odparł krótko.

Batshuayi zaliczył debiut marzeń w barwach BVB. W meczu z FC Köln jego drużyna wygrała 3:2, a sam napastnik zdobył dwie bramki, z kolei przy trzeciej, zwycięskiej, asystował.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy