Zdaniem niemieckich mediów popularni „Aptekarze” w styczniu zamierzają zarzucić sieci na Ritsu Doana, który od dwóch sezonów z powodzeniem występuje w lidze holenderskiej w barwach tamtejszego Groningen.
20-latek w poprzednich rozgrywkach należał do grona gwiazd Eredivisie, na co zasłużył sobie zanotowaniem dziewięciu trafień oraz czterech asyst. Nic dziwnego więc, iż latem tego roku Groningen zdecydowało się zapłacić 1,7 miliona euro, by wykupić Doana po wcześniejszym wypożyczeniu z drużyny Gamba Osaka.
Występujący na pozycji ofensywnego pomocnika zawodnik w klubie z BayAreny miałby wywierać presję na Kaiu Havertzie lub zostać nawet następcą niemieckiego zawodnika, który ostatnimi czasy był łączony ze słynną Barceloną.
Za usługi młodzieżowego reprezentanta Japonii trzeba zapłacić oczywiście więcej niż zrobiło to Groningen. Klub z Leverkusen będzie też musiał zmierzyć się ze sporą konkurencją, bowiem Doan całkiem niedawno był łączony również z m.in. Galatasaray oraz Manchesterem City.
W bieżącym sezonie pochodzący z Azji zawodnik zanotował jak dotąd jedno trafienie na boiskach Eredivisie w starciu przeciwko Vitesse Arnhem.