Niemieckie media są zgodne, że przedstawiciele „Bawarczyków” porozumieli się już z 24-letnim zawodnikiem w sprawie indywidualnego kontraktu, który miałby obowiązywać do 30 czerwca 2025 roku.
Tym samym ekipa z Allianz Areny musi tylko lub aż ustalić wysokość kwoty odstępnego za skrzydłowego z Manchesterem City, który miał rzekomo oczekiwać za swojego piłkarza oferty opiewającej na 85 milionów euro.
Bayern Monachium nie zamierza przeznaczyć aż takie sumy na sprowadzenie Leroy'a Sané i rozpoczął negocjacje z aktualnym mistrzem Anglii od oferty wynoszącej tylko 40 milionów euro.
„The Citizens” nie zaakceptowali takiej propozycji, ale „Kicker” przekonuje, że dotychczasowy pracodawca reprezentanta Niemiec ma go wyceniać na znacznie mniejszą sumę niż do tej pory przypuszczano i jest ponoć skłonny sprzedać go za zaledwie 50 milionów euro.
Z tego też powodu wspomniane źródło uważa, że „Bawarczycy” osiągną porozumienie z Manchesterem City przy złożeniu drugiej propozycji i tym samym przejdą do formalności związanych z zakontraktowaniem 24-letniego zawodnika.
Jeżeli powyższe informacje znajdują swoje potwierdzenie, to przedstawiciele Bayernu osiągną wielki sukces, ponieważ mało kto przypuszczał, że nawet w czasie kryzysu finansowego wywołanego przez pandemię koronawirusa uda się im sprowadzić Sané po tak promocyjnej cenie.
W tym aspekcie pragniemy przypomnieć, że ekipa z Monachium była latem gotowa wyłożyć ponad 100 milionów euro na pozyskanie reprezentanta kraju, który przez zerwanie więzadeł krzyżowych nie trafił ostatecznie przed startem sezonu do ekipy z Allianz Areny.