Borussia Dortmund znalazła następcę Erlinga Brauta Haalanda?! Chce go też Bayern Monachium

fot. Lukasz Laskowski / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: Bild

Borussiad Dortmund oraz Bayern Monachium to kluby, które są zainteresowane sprowadzeniem ze Sparty Praga Adama Hložka - informuje „Bild”. Pierwsza z tych ekip widzi w tym następcę Erlinga Brauta Haalanda.

Umowa Erlinga Brauta Haalanda z Borussią Dortmund jest ważna do 30 czerwca 2024 roku, ale bardzo możliwe, że opuści on wspomniany klub latem. Wtedy to w życie wejdzie klauzula, która pozwoli mu zmienić pracodawcę za 75 milionów euro.

Choć to z pozoru duża kwota, to na gigantach nie robi większego wrażenia, a tylko tacy interesują się 21-latkiem. Mowa tu przede wszystkim o Manchesterze City oraz Realu Madryt, ale też Liverpoolu, Bayernie Monachium i FC Barcelonie.

Norweg nie zdecydował jeszcze odnośnie swojej przyszłości, a ostateczną odpowiedź ma dać do końca lutego. Działacze BVB mimo to zaczynają rozglądać się za jego następcą. Bardzo możliwe, że tym zostanie ktoś jeszcze młodszy, ale obdarzony również wybitnym talentem.

Według informacji podawanych przez „Bild” na Signal Iduna Park może trafić Adam Hložek, czyli wschodząca gwiazda czeskiej piłki, która obecnie jest związana ze Spartą Praga. Choć Niemcy chcą go w zastępstwie Haalanda, to jest to jednak zawodnik o nieco innej charakterystyce, niżeli Norweg.

19-latek zdecydowanie lepiej czuje się, grając obok innego napastnika i, w przeciwieństwie do byłego zawodnika między innymi Red Bulla Salzburg, nieźle radzi sobie w rozegraniu. Może być zatem ciekawym materiałem na nową gwiazdę.

Sprawa nie należy jednak do najłatwiejszych, bo jego rozwojowi od dłuższego czasu przygląda się też Bayern Monachium, a dyrektor sportowy ekipy z Bawarii Hasan Salihamidžić widzi w nim kogoś, kto mógłby wiele nauczyć się od Roberta Lewandowskiego.

Wydaje się zatem, że niemieccy giganci stoczą wkrótce bój o zawodnika Sparty Praga. Nieoficjalnie mówi się, że stołeczny klub jest gotów sprzedać Hložka latem, ale za kwotę 25 milionów euro.

Atakujący, który może grać też na skrzydle, rozegrał w tym sezonie 27 meczów, notując sześć goli i dwanaście asyst.

Kontrakt wiąże go z obecnym klubem do 30 czerwca 2024 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy