Cafú trafił do Legii Warszawa w lutym 2018 roku, początkowo będąc wypożyczony do niej z Metz. Z czasem klub ze stolicy naszego kraju go wykupił. W sezonie 2018/2019 pomocnik strzelił cztery gole w Ekstraklasie, a łącznie rozegrał w koszulce warszawskiego zespołu 59 meczów, notując dziewięć trafień i sześć asyst.
Na początku 2020 roku Legia sprzedała go do Olympiakosu. Niedługo później trafił do Nottingham Forest, najpierw na zasadzie wypożyczenia, a potem na stałe.
W ostatnim sezonie 30-latek zanotował jeden krótki występ w Premier League przeciwko West Hamowi. Do tego rozegrał mecz w Pucharze Ligi. Jego umowa jest ważna do 30 czerwca i nie zostanie przedłużona, co oznacza, że do nowej drużyny może trafić na zasadzie wolnego transferu.
Wszystko wskazuje na to, iż jego otoczenie wpadło na pomysł powrotu do Warszawy. Z wpisu Piotra Koźmińskiego na Twitterze wynika jednak, że raczej nie ma co spodziewać się takiego ruchu.
„Z ciekawostek: niedawno, w sensie w tym okienku, Legii miał być zaproponowany Cafu, czyli opcja powrotu do klubu. Jak rozumiem jednak pytając w kilku źródłach na tej ciekawostce może się to zakończyć...:)” - przekazał dziennikarz SportoweFakty.wp.pl.