W zeszłym sezonie ofensywny pomocnik musiał dzielić się minutami z Jamesem Rodríguezem i często w mediach pojawiały się informacje na temat jego ewentualnego odejścia ze stolicy Hiszpanii. Ostatecznie Isco nigdzie się nie ruszył, a otoczenie zmienił Kolumbijczyk, który został nowym zawodnikiem Bayernu Monachium.
Przed kilkoma tygodniami pojawiły się informacje na temat nowej umowy Isco, którą powinien niebawem podpisać. Ta obecna obowiązuje zaledwie do końca czerwca 2018 roku. Nowy kontrakt 25-latka będzie obowiązywał do 2021 roku i zostanie w nim wpisana klauzula w wysokości 700 milionów euro.
- Chciałbym pozostać w Madrycie na bardzo długi czas, wiele lat.
- Zawsze liczyło się dla mnie jedynie odniesienie sukcesu w Madrycie, także wtedy, gdy nie grałem tyle, ile faktycznie bym oczekiwał.
- Pozostałem nieugięty i nie poddałem się, dlatego jestem w miejscu, w którym jestem. Czuję się bardzo ważny w zespole, co daje mi komfort. Teraz chciałbym to kontynuować, zarówno w Madrycie, jak i w reprezentacji Hiszpanii – powiedział Isco.