Chelsea chce zakontraktować Haalanda już w tym roku, mimo że klauzula umożliwiająca jego pozyskanie za 75 milionów euro wejdzie w życie dopiero w następnym. Londyńczycy zdają sobie sprawę z tego, że jeśli podejdą pod Norwega za sześć miesięcy, BVB zażąda za niego znacznie więcej niż wspomniane 75 milionów. Mimo to zamierzają to zrobić, będąc gotowym na pobicie swojego rekordu transferowego.
Do tej pory Chelsea najwięcej zapłaciła za Kepę Arrizabalagę (80 milionów euro). Przynajmniej takie same pieniądze, a może nawet i większe, spłyną również na konto Bayeru z tytułu transferu Kaia Havertza. W przypadku Niemca część wielkiej zapłaty stanowiły jednak bonusy.
Władze „The Blues” nie mają żadnych wątpliwości dotyczących klasy sportowej Haalanda. Dlaczego chcą pozyskać go już w tym roku? Pandemia koronawirusa nie ominęła Stamford Bridge, lecz kondycja finansowa Chelsea nie jest tak zła jak kilku innych topowych europejskich klubów. Roman Abramowicz woli ominąć wielką rywalizację o podpis 20-latka w przyszłym roku, zapewniając sobie jego transfer szybciej, nawet jeśli oznacza to wyższą kwotę transferową.
W tym sezonie Haaland zdobył 19 bramek w koszulce Borussii, dorzucając do nich trzy asysty. Potrzebował do tego 17 występów.