Pomocnik został zmuszony do rozwiązania umowy z Interem Mediolan, a to ze względu na obowiązujące we Włoszech przepisy. Te wyraźnie zakazują wyczynowego uprawiania sportu osobom ze wszczepionym rozrusznikiem serca, a klub uznał, że nie będzie stał zawodnikowi na przeszkodzie w aktualnej sytuacji. Duńczyk może zatem powoli szukać nowej drużyny, zwłaszcza, że otrzymał „zielone światło” ze strony lekarzy.
Najczęściej przewijają się informacje na temat potencjalnej gry w Danii czy Holandii, ale swoje trzy grosze do całego zamieszania planują dołożyć również kluby angielskie. „Daily Mail” informuje, że już kilka ekip z Premier League wyraziło zainteresowanie zatrudnieniem Christiana Eriksena, a przynajmniej zaproszeniem go do wspólnych treningów, które w późniejszym etapie mogłyby doprowadzić do sformalizowania współpracy.
Dziennik skontaktował się w tej sprawie z Martinem Schootsem, reprezentującym interesy 29-latka, i choć ten stara się nadal niczego nie potwierdzać, daje wyraźne znaki, że lada moment zawodnik wznowi karierę.
- Christian radzi sobie naprawdę bardzo dobrze - powiedział agent.
- Przed świętami przeszedł przez całą serię badań i wyniki były na tyle dobre, że spodziewamy się, że będzie mógł wrócić do treningów drużynowych nawet pod koniec stycznia. Wolałbym jednak, żeby to Christian o tym mówił, zresztą zrobi to pewnie już niedługo.
Na początku grudnia były pomocnik Tottenhamu i Ajaksu Amsterdam wznowił treningi na boisku piłkarskim, pracując indywidualnie na obiektach Odense Boldklub.
Przypomnijmy, że podczas meczu EURO 2020 między Danią a Finlandią, Christian Eriksen niespodziewanie padł nieprzytomny na murawę. Zatrzymaniu uległa akcja jego serca, a szybka reakcja służb medycznych pozwoliła na przywrócenie przytomności u piłkarza jeszcze przed przetransportowaniem go do szpitala.