FC Barcelona ma w dalszym ciągu przejawiać chęć do przedwczesnego zakończenia współpracy z brazylijskim pomocnikiem i zainkasowania z tego tytułu pokaźnej sumy pieniędzy, która miałaby zostać przeznaczona na dokonanie wartościowych wzmocnień zespołu przed startem nowego sezonu.
„Duma Katalonii” oczekuje jednak stosunkowo wysokiej kwoty odstępnego za blisko 28-letniego zawodnika, dlatego ma kłopot ze znalezieniem chętnego na usługi ofensywnego piłkarza.
Niewykluczone, że w tym aspekcie pomocną dłoń w kierunku ekipy z Camp Nou wyciągną nowi właściciele Newcastle United.
Dziennikarze „Mundo Deportivo” uważają, że szkoleniowcy przymierzani do objęcia posady opiekuna „Srok” - Rafa Benítez i Mauricio Pochettino mają na swojej liście życzeń umieszczonego wielokrotnego reprezentanta „Canarinhos”, a Saudyjski Fundusz Inwestycyjny nie miałby problemów z wyłożeniem 60-80 milionów euro na zakontraktowanie Coutinho.
Brazylijczyk przebywa obecnie na wypożyczeniu w Bayernie Monachium, który nie skorzystał za prawa do jego wykupu i najprawdopodobniej nie wystawi już ofensywnego pomocnika w swoim składzie do końca rozgrywek z uwagi na uraz stawu skokowego odniesionego przez piłkarza.
Blisko 28-letni zawodnik strzelił dziewięć goli oraz zanotował osiem asyst w 32 rozegranych meczach dla „Bawarczyków”.