Doświadczony zawodnik nie narzekał na brak zainteresowania swoją osobą po definitywnym rozstaniu z Paris Saint-Germain i po wielu spekulacjach zdecydował się ostatecznie na powrót do rodzimego kraju oraz zasilenie szeregów São Paulo.
Dani Alves podpisał z brazylijskim klubem kontrakt ważny do końca grudnia 2022 roku, co było dla 37-latka niezwykle ważne w kontekście jego dalszych planów zakładających udział w mundialu w Katarze.
Reprezentant „Canarinhos” jest na razie zadowolony ze swojego dotychczasowego pobytu w barwach „Tricolor Paulista”, ale w rozmowie z w programie „Hoy No Se Sale” przyznał, że jest otwarty na powrót do Europy.
Były gracz Sevilli, Barcelony, Juventusu i Paris Saint-Germain przyznał nawet, że byłby obecnie w stanie z powodzeniem występować we Włoszech w barwach Milanu.
- Byłbym gwiazdą w obecnym Milanie. Wiek jest dla mnie tylko liczbą. Nadal mogę i chcę grać w piłkę nożna na najwyższym poziomie. Kiedyś przebiegałem po dwanaście kilometrów na mecz. Teraz wykazuję się większym sprytem i czasami wystarczy, że produktywnie przebiegnę osiem. Mogę także zapewnić, że nie chcę wstydzić się swojej obecności na boisku. Jeśli nie będę w stanie zagwarantować odpowiedniej jakości, przejdę na emeryturę - powiedział Dani Alves.
Brazylijczyk rozegrał do tej pory w sumie 31 spotkań dla São Paulo, w których strzelił siedem bramek oraz zanotował trzy asysty.