Dawid Janczyk ponownie zawitał do Wielkopolski [OFICJALNIE]

fot. Tomasz Barylski [Twitter]
Norbert Bożejewicz
Źródło: Tomasz Barylski [Twitter]

Dawid Janczyk powraca do półrocznej przerwie na wielkopolskie boiska i w najbliższym czasie ma zamiar występować w Polonii Jastrowie.

34-letni zawodnik nie potrafi definitywnie rozstać się z futbolem i pomimo trapiących go wszelkiego rodzaju problemów wciąż znajduje chętnych na swoje usługi.

Pokazuje to przede wszystkim fakt, że od lutego 2020 roku występował z różnymi efektami w niższych klasach rozgrywkowych w kraju w takich zespołach, jak MKS Ciechanów, LZS Piotrówka, Korona Wilkowice i ostatnio Górnik Mysłowice.

A teraz będzie mu dane po kilkumiesięcznym pobycie w ekipie z śląskiej klasy okręgowej (grupa IV) powrócić na wielkopolskie boiska na ten sam poziom, by reprezentować barwy Polonii Jastrowie (grupa I).

Nowa drużyna Dawida Janczyka zakończyła miniony sezon na dobrym szóstym miejscu i teraz zamierza powalczyć w kolejnych zmaganiach o poprawienie tego rezultatu, w czym może im pomóc były gracz Legii Warszawa czy CSKA Moskwa.

Doświadczony napastnik uchodził swego czasu za wielce obiecującego piłkarza po tym, jak błysnął na Mistrzostwach Świata U-20 w 2007 roku, czyli niedługo po zaliczeniu transferu z „Wojskowych” do przytoczonego rosyjskiego zespołu.

W nim 34-letni piłkarz zaczął zmagać się z problemami z niewłaściwym prowadzeniem się i zaczął zmagać z nałogiem alkoholowym. W efekcie zaczął stopniowo obniżać loty, co praktycznie przekreśliło jego szanse na zrobienie dużej kariery.

Janczyk próbował kilkukrotnie odbudować się w Lokeren, Koronie Kielce, Piaście Gliwice czy Sandecji Nowy Sącz, ale bez spodziewanego rezultatu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy