Dlatego Jules Koundé nie trafił do Chelsea. Monchi wyjaśnia kulisy transferu

fot. Saolab Press / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: SFC Radio

Dyrektor sportowy Monchi przekazał, że Chelsea przez swoje niezdecydowanie straciła szansę na pozyskanie Julesa Koundé, co skrzętnie wykorzystała FC Barcelona.

„Duma Katalonii” pochwaliła się osiągnięciem pełnego porozumienia w kontekście pozyskania francuskiego defensora z Sevilli.

Wcześniej był on bardzo mocno łączony z przeprowadzką do Chelsea. W pewnym momencie wszystko wskazywało na to, że 23-letni zawodnik przeniesie się właśnie na Stamford Bridge.

„The Blues” wypuścili jednak z rąk środkowego obrońcę, co w ekspresowym tempie wykorzystała FC Barcelona.

Nieco więcej o kulisach prowadzonych negocjacji opowiedział dyrektor sportowy Monchi, który stwierdził, że londyński klub stracił szansę na zakontraktowanie Julesa Koundé przez swoje niezdecydowanie.

- W zeszły czwartek mieliśmy porozumienie z Chelsea i zawodnikiem. Kiedy wszystko było już ustalone, negocjacje nagle się zatrzymały. I wtedy właśnie pojawiła się Barcelona. Mateu Alemany skontaktował się ze mną w miniony poniedziałek i dołożył wszelkich starań, by szybko sfinalizować transakcję - przyznał przedstawiciel Sevilli w rozmowie z SFC Radio.

- Chelsea zawahała się i powiedziała, że chce poczekać. To oczekiwanie się przedłużało, dlatego pojawiła się Barcelona. To prawda, że Chelsea chciała wtedy wrócić jeszcze do rozmów, ale ostatecznie oferta Katalończyków była dla nas lepsza - dodał Monchi.

Klub z Andaluzji sprzedał defensora za 50 milionów euro podstawy i 10 milionów euro w formie dodatków.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy