Dobre wieści w sprawie Sébastiena Hallera. „Mamy nadzieję, że w drugiej części sezonu wróci do zespołu”

fot. Borussia Dortmund
Karol Brandt
Źródło: SportBild

Walczący z rakiem jąder Sébastien Haller jest blisko zakończenia procesu chemioterapii. To otwiera piłkarzowi Borussii Dortmund drogę do powrotu na boiska, w co mocno wierzy Hans-Joachim Watzke, sternik klubu.

Wicemistrzowie Niemiec walczyli o angaż reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej, wiedząc, że wkrótce Signal Iduna Park opuści Erling Braut Haaland. Byli oni zdania, że bramkostrzelny napastnik jest w stanie wypełnić pustkę po Norwegu.

Jak dotąd kibice nie mogli na własne oczy przekonać się, czy sternicy klubu mieli rację. Tuż przed startem sezonu zawodnik otrzymał bolesną diagnozę. Wykryto u niego raka jąder.

W mgnieniu oka z całego świata zaczęły spływać do 28-latka słowa wsparcia. On sam wykazywał się dużą motywacją, aby pokonać chorobę.

Nieobecność Sébastiena Hallera sprawiała, że Borussia Dortmund musiała ponownie ruszyć na rynek transferowy. W ten sposób awaryjnie ściągnięty został Anthony Modeste.

Hans-Joachim Watzke, prezydent drużyny z Zagłębia Ruhry przekazał, że być może atakującego ujrzymy na boisku już w drugiej części sezonu.

– Sébastien i ja spotkaliśmy się w poprzedni wtorek. Powiedział mi, że jego chemioterapia wkrótce się skończy – wyznał w wywiadzie dla „SportBilda”.

– Mamy nadzieję, że w drugiej części sezonu wróci do zespołu – zaznaczył.

– On sam o tym zdecyduje. Nie chcemy i nie wolno nam wywierać na nim presji. Mocno zachorował. Otrzyma tyle czasu, ile będzie potrzebował – zakończył.

Haller w kampanii 2021/2022 bronił barw Ajaksu. W 43 spotkaniach zgromadził 34 trafienia i dziewięć asyst.

Zapłacono za niego około 35 milionów euro, w tym kilkumilionowe bonusy.

***

Komunikat Sébastiena Hallera po wykryciu nowotworu. „Wrócę silniejszy”

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy