Duże zainteresowanie piłkarzami Genoi

Redakcja
Źródło: Corriere dello Sport/ Daily Mirror

Rewelacyjnie spisująca się w tym sezonie Genoa (4. miejsce w Serie A i cztery punkty straty do Milanu) może już niedługo stracić kluczowych piłkarzy. Szczególnym wzięciem cieszą się Thiago Motta i Diego Militio(...)

Rewelacyjnie spisująca się w tym sezonie Genoa (4. miejsce w Serie A i cztery punkty straty do Milanu) może już niedługo stracić kluczowych piłkarzy. Szczególnym wzięciem cieszą się Thiago Motta i Diego Militio (na zdj.).

Dziennik "Corriere Dello Sport" informuje, że drużyna Romy jest poważnie zainteresowana pomocnikiem Genoi i prowadzi rozmowy na temat jego pozyskania.

Sytuacja Militio jest z kolei bacznie monitorowana przez londyński Tottenham. Na ostatnim ligowym meczu Genoi zjawił się sam boss "Kogutów", Harry Redknapp, i musiał być zadowolony z wyniku obserwacji, gdyż w wygranym 2- 0 meczu, Militio strzelił drugiego z goli. Dziennik pofatygował sięnawet na wycenę snajpera. By pozyskać bramkostrzelnego Argentyńczyka, Tottenham miałby uszczuplić swoje konto o 15 milionów euro.

Trudno jednak powiedzieć, jaki bedzie efekt tych spekulacji. ściągnięcie Motty na Stadion Olimpijski nie będzie takie łatwe, gdyż pomocnik z włoskim paszportem ma kontrakt ważny do roku 2013. W wypadku Militio sprawa wydaje się bardziej realna, gdyż sugerowane 15 milionów euro na pewno może zrobić wrażenia na działaczach niebogatej w końcu Genoi.
Więcej na temat: Argentyna Anglia Brazylia Włochy

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej alternatywy” Wojciech Szczęsny z transferem?! Wszystko jasne Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość” Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy