Jeszcze kilka miesięcy Belg był o krok od dołączenia do Romy, która wynegocjowała z nim nawet warunki współpracy, a obecnie 30-latka łączy z „Kogutami” długoterminowy kontrakt. Nie można oprzeć się wyrażeniu, że duża w tym zasługa José Mourinho.
Portugalczyk w rozmowie ze stacją Sky Sports co prawda zaznaczył, że nie maczał palców w negocjacjach z samym zawodnikiem, jednak z pewnością wielkie znaczenie miało jego nastawienie do przedłużenia współpracy z etatowym reprezentantem „Czerwonych Diabłów”. Koniec końców zarząd klubu zrobił to, czego do tej pory się obawiał.
Doświadczony obrońca otrzymał umowę aż do 30 czerwca 2023 roku, w ramach której ma inkasować wraz z bonusami około 100 tysięcy funtów tygodniowo. Tym samym wyjaśniła się już przyszłość jednego z czterech graczy, których los do niedawna był niepewny. Teraz „The Special One” liczy, że w ślad za Toby’m Alderweireldem pójdą Jan Vertonghen i Christian Eriksen. Przekonanie tego ostatniego do pozostania będzie jednak arcytrudne, niemniej efekt Mourinho już zaczyna działać, zatem wydaje się, że w tej chwili wszystko jest możliwe.
Alderweireld w Tottenhamie Hotspur występuje od sezonu 2015/2016. Przez ten czas zgromadził on 179 występów, w których strzelił sześć goli i zanotował pięć asyst.