EURO 2020: Kacper Kozłowski: Marzenie z dzieciństwa właśnie się spełniło

fot. FotoPyK
Szymon Klauza
Źródło: Łączy Nas Piłka

Kacper Kozłowski we wczorajszym spotkaniu pojawił się na boisku i został najmłodszym piłkarzem w historii Mistrzostw Europy. 17-latek w rozmowie z „Łączy Nas Piłka” opowiedział, jakie emocje towarzyszyły mu podczas występu z Hiszpanami.

Kacper Kozłowski pojawił się wczoraj na boisku w 55. minucie, zmieniając Mateusza Klicha. Dzięki temu został najmłodszym zawodnikiem w historii Mistrzostw Europy (17 lat i 246 dni). Pomocnik Pogoni Szczecin na tle Hiszpanów wypadł solidnie, dlatego Paulo Sousa mógł być zadowolony z występu swojego podopiecznego.

– To marzenie z dzieciństwa właśnie się spełniło. Myślę, że każdy młody zawodnik śni o tym, aby zagrać na takim turnieju. Ten punkt jest dosyć istotny, ale chcieliśmy wygrać ten mecz i ja bardziej skupiałbym się na tym, że mogliśmy zdobyć trzy punkty i być na jeszcze lepszej pozycji – zaczął.

– Za bardzo nie mieliśmy tego szczęścia na początku, ale później zaczęło nam dopisywać: Hiszpanie nie strzelili rzutu karnego, mieli swoje szanse. Ostatecznie wyszło to nam na dobre, zremisowaliśmy i pozostajemy w grze. Jestem z tego powodu szczęśliwy – dodał.

Co ciekawe, Kacper Kozłowski przyznał, że nie odczuwał ogromnej presji, kiedy meldował się wczoraj na boisku.

– Powiem szczerze, że miałem wejść na boisko i po prostu zrobić swoje. Grać tak, jak na treningach. A dla mnie to wyłącznie oznacza, że mam się bawić piłką i cieszyć grą. Próbowałem wchodzić w pojedynki, grać nawet jeden na dwóch i czasami się udawało. Co prawda nie zawsze, ale mam nadzieję, że zdobędę pewność siebie i te umiejętności, by takie starcia w przyszłości wygrywać – wspomniał.

– Staram się po prostu nie myśleć o tym, czy mierzymy się z Hiszpanią, czy może później z Francją, jeszcze silniejszymi przeciwnikami. Gram zawsze swoje, czuję swój rozwój. To jest dla mnie najważniejsze – stwierdził.

– Przyjechaliśmy na mistrzostwa, by zajść daleko i to jest moje małe marzenie, aby wygrać to EURO – zakończył.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy