Everton domyka piąty transfer. Wymarzony cel Ancelottiego zmierza na Goodison Park

fot. Everton
Karol Brandt
Źródło: The Times

Jak informuje Paul Joyce z „The Times”, na ostatniej prostej znajduje się operacja transferowa z udziałem Bena Godfreya.

Kiedy „The Toffees” sprowadzili takich graczy jak James Rodríguez, Abdoulaye Doucouré czy Allan, wydawało się, że okno transferowe jest już dla nich zamknięte. Problemy zdrowotne Masona Holgate’a i Jarrada Branthwaite’a sprawiły jednak, że klubowa dyrekcja musiała wrócić na rynek w poszukiwaniu nowego stopera.

Jako pierwszy uwagę Carlo Ancelottiego oraz Marcela Brandsa przykuł Fikayo Tomori z Chelsea, ale brak zdecydowania „The Blues” w sprawie jego przyszłości sprawił, że panowie obrali inny cel. To 22-letni piłkarz Norwich City.

Teraz wygląda na to, że Anglik, który znajdował się już na radarach Tottenhamu Hotspur czy Arsenalu, trafi ostatecznie do Evertonu. Pierwsza oferta opiewała na 20 milionów funtów podstawy i następnych sześciu milionów w formie bonusów.

Gdy „Kanarki” zdecydowały się ją odrzucić, można było przypuszczać, że trzecia siła Premier League przeprowadzi następną próbę angażu pierwotnego celu, ale tak się nie stało. Jak bowiem informuje „The Times”, złożono drugą propozycję o wartości 25 milionów funtów plus zmienne i tym razem została ona zaakceptowana.

W efekcie utalentowany środkowy defensor jest już na ostatniej prostej odnośnie zmiany pracodawcy. Jeśli do niej dojdzie, a wszystko na to wskazuje, Ancelotti otrzyma swoje wymarzone wzmocnienie, już piąte w trwającym oknie (oprócz wspomnianej trójki, do zespołu dołączył również młodziutki Niels Nkounkou).

Ben Godfrey w Norwich City rozegrał łącznie 78 spotkań, zaznaczając swoją obecność pięcioma bramkami i dwoma ostatnimi podaniami.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy