Jeszcze do niedawna lewy obrońca był piłkarzem Olympique'u Marsylia. Choć był tam podstawowym graczem, przyszło mu się pożegnać z klubem w kontrowersyjnych okolicznościach. Przed meczem Ligi Europy przeciwko portugalskiej Vitórii doszło do spięcia pomiędzy marsylskimi kibicami a piłkarzami „Les Phocéens”. Gorąca atmosfera w pewnym momencie udzieliła się Evrze, który kopnął jednego z fanów. Niedługo po tym klub zdecydował się zakończyć współpracę z zawodnikiem.
Od tamtej pory doświadczony defensor poszukuje nowego pracodawcy, co nieco utrudnia fakt, iż otrzymał on zakaz występów w europejskich pucharach. Wygląda jednak na to, że następny rozdział kariery zawodnika może zostać napisany w Turcji. Tamtejsze Galatasaray jest coraz bardziej przekonane, że 36-latek wystarczająco wesprze zespół w lidze i chce go sprowadzić.
O zainteresowaniu „Galaty” tureckie media informowały już wcześniej, dodając, że w rywalizację włączy się również Fenerbahçe. Gianluca Di Marzio informuje jednak, że to właśnie „Cimbom” wyszli na prowadzenie i zdecydowanie ruszyli w kierunku finalizacji rozmów. Władze klubu negocjują już z agentem piłkarza i liczą, że uda im się wyprzedzić konkurencję.
Di Marzio dodaje, że na rozwój sytuacji przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale na ten moment wszystko wskazuje na to, że Evra trafi do Turcji, właśnie do Galatasaray. Tymczasem były gracz Manchesteru United i Juventusu poświęca się przygotowaniom do powrotu do regularnej gry.