Barcelona poinformowała wczoraj o podróży Fatiego do Porto. „Duma Katalonii” nie potwierdziła, że jej zawodnik przejdzie tam operację, ale media były pewne, że właśnie w tym celu się tam udał. Już po wszystkim klub z Camp Nou przekazał wiadomość, iż 18-latek faktycznie przeszedł zabieg.
„Po podróży do Porto Ansu Fati przeszedł kontrolną artroskopię lewego kolana. Zabieg wykonał dr Jose Carlos Noronha pod nadzorem sztabu medycznego klubu. Teraz zawodnik będzie kontynuował proces rehabilitacji. Fati ciężko pracuje, aby przezwyciężyć uraz łąkotki, który wystąpił w listopadzie ubiegłego roku i zmusił go do poddania się operacji” - czytamy w komunikacie.
Według hiszpańskich mediów Fatiemu usunięto część łąkotki. „Mundo Deportivo” pisze, że cel jest taki, by wrócił on do pełni sił za około dwa miesiące. Zobaczymy, czy to się uda.
Przed kontuzją młody atakujący zanotował w tym sezonie 10 występów w barwach Barcelony. Zdobył pięć bramek i zaliczył cztery asysty.