Po otrzymaniu hiszpańskiego obywatelstwa przez zawodnika urodzonego w Gwinei-Bissau kwestią czasu było otrzymanie przez niego powołania do jednej z młodzieżowej lub nawet dorosłej kadry z Półwyspu Iberyjskiego.
Początkowo media spekulowały, że ekspresowe załatwianie formalności związanych z dostaniem przez piłkarza stosownego dokumentu było podyktowane chęcią jego powołania do reprezentacji Hiszpanii U-17, która na przełomie października i listopada weźmie udział w Mistrzostwach Świata do lat 17 rozgrywanych w Brazylii.
Ostatecznie utalentowany skrzydłowy nie znalazł się w gronie powołanych graczy, ponieważ FC Barcelona miała nie wyrazić zgody na udział młodego zawodnika w tym turnieju, który w ten sposób zostałby poddany zbyt dużym obciążeniom w trakcie sezonu, co w efekcie mogłoby przełożyć się na powstanie poważnych problemów zdrowotnych u zaledwie 16-letniego skrzydłowego.
Jego pozostanie w „Dumie Katalonii” otworzyło mu furtkę do otrzymania szansy w kadrze U-21, ale niestety problemy natury formalnej nie pozwoliły Ansu Fatiemu znaleźć się na pierwszej liście powołanych zawodników na starcie towarzyskie z Niemcami oraz eliminacyjne z Czarnogórą do przyszłorocznych Mistrzostw Europy do lat 21.
W pierwszym z wymienionych wyżej spotkań urazu mięśniowego nabawił się jednak jego klubowy kolega Carles Pérez. Pech jednego gracza Barcelony otworzył szansę przed drugim, ponieważ Luis de la Fuente postanowił zastąpić 21-latka jego młodszym rywalem z „Dumy Katalonii”.
Ansu Fati zamierza jak najszybciej dołączyć do młodzieżowej kadry, aby być branym pod uwagę przy ustalaniu wyjściowego składu na pojedynek z Czarnogórą (15 października o godz. 18:45).