Oriol Romeu okazał się dla FC Barcelony przestrzelonym transferem. Romantyczny powrót pomocnika do mistrza Hiszpanii to jak na razie niewypał i bardzo możliwe, że po sezonie wróci on do Girony.
W takim wypadku na Camp Nou będą musieli rozejrzeć się za kimś innym. Do tej pory padały takie nazwiska, jak Joshua Kimmich czy Martín Zubimendi, ale zarówno Niemiec, jak i Hiszpan mogą być zbyt drodzy.
Działacze szukają innych opcji i w związku z tym na tapet trafiło nazwisko Amadou Onany.
Media informowały ostatnio, że Belg jest pozytywnie nastawiony do pomysłu przenosin do FC Barcelony, dlatego temat postanowił zgłębić Sacha Tavolieri.
Jak informuje dziennikarz, ze strony mistrza Hiszpanii nie wydarzyło się na razie nic konkretnego, co pozwoliłoby twierdzić, że transfer rzeczywiście wchodzi w rachubę. Być może to zmieni się w najbliższym czasie.
Bayern Monachium z kolei umieścił Belga na swojej liście życzeń i był pod wrażeniem niedawnych występów pomocnika. Na ten moment przyszłość gracza Evertonu pozostaje otwarta.
Amadou Onana trafił na Goodison Park z Lille w sierpniu 2022 roku za 35 milionów euro. W obecnym sezonie może pochwalić się 30 spotkaniami, w których strzelił trzy gole i miał do tego jedną asystę.
Kontrakt ma ważny z przedstawicielem Premier League do 30 czerwca 2027 roku.