Przedstawiciele „Dumy Katalonii” są zmuszeni do poruszania się w ograniczonych limitach finansowych w kontekście planowych ruchów transferowych nadchodzącego lata.
Ten stan rzeczy nie przeszkadza im mimo wszystko w sondowaniu możliwości sprowadzenia do siebie wartościowych graczy, a za takiego można uznać Daniego Olmo występującego w RB Lipsk.
Dziennikarze „Sportu” przekonują nawet, że ekipa z Camp Nou nawiązała kontakt z blisko 23-letnim zawodnikiem w celu wybadania jego zainteresowania ewentualnym powrotem do klubu, w którym stawiał pierwsze kroki przed podjęciem decyzji o przeprowadzce do Dinama Zagrzeb w 2014 roku.
Od tego czasu ofensywny pomocnik rozwinął się na tyle, że teraz należy do grona wyróżniających się piłkarzy występujących na wspomnianej pozycji i jednocześnie cieszy coraz większym zainteresowaniem ze strony innych mocnych drużyn.
Już przed jego przeprowadzką do RB Lipsk mówiło się o chęci nawiązania z nim współpracy przez AC Milan, Romę, Wolverhampton, Bayern Monachium czy wspomnianą Barcelonę, a ostatnio spekulowano też o Realu Madryt.
Jeżeli Olmo wyraziłby gotowość do spróbowania swoich sił w „Dumie Katalonii”, ta musiałaby przygotować przynajmniej 40 milionów euro na jego wykupienie z niemieckiego klubu, choć w kontrakcie ma zawartą klauzulę odstępnego wynoszącą 80 milionów euro.
Ekipa z Camp Nou nie dysponuje na teraz takimi środkami, ale mogłaby je zdobyć z tytułu sprzedaży jednego ze swoich piłkarzy. W przypadku pozycji, na której występuje Hiszpan można przypuszczać, że wicemistrz kraju byłby gotów poświęcić na niego Philippe Coutinho.
23-latek strzelił pięć goli oraz zanotował jedenaście asyst w 40 rozegranych meczach w tym sezonie.
***
FC Barcelona z nową propozycją dla Erica Garcíi. Na odpowiedź czeka do końca kwietnia