Nim sezon dobiegł końca, Holender spotkał się z Joanem Laportą. Prezydent „Blaugrany” chciał poznać zdanie trenera na temat przyczyn trudnych do wytłumaczenia wyników. Wówczas nie brakowało głosów, że wkrótce przybędzie nowy szkoleniowiec.
Później Hiszpan zorganizował konferencję prasową, na której poprosił o nieskreślanie Ronalda Koemana. Zauważył on jednocześnie, że zmiany są konieczne, a teraz trzeba jedynie zdecydować, kto niejako weźmie za nie odpowiedzialność.
Dzisiaj Cadena COPE przekazała, że 58-latek zostanie na następny sezon. Będzie to jednak obwarowane pewnymi zasadami: klub wymaga bardziej ofensywnej gry i korzystania tylko i wyłącznie z ustawienia 1-4-3-3, tak kojarzonego z Barceloną.
„Sport” potwierdza, że Koeman będzie nadal pracował na Camp Nou, a oficjalnie potwierdzenie ujrzy światło dzienne do końca trwającego tygodnia, choć jak donosi Catalunya Ràdio, może to być nawet ten czwartek. Według dziennika trener podpisze nowy kontrakt ważny do 30 czerwca 2022 roku (tak jak obecny) z opcją na następne 12 miesięcy, ale na innych warunkach finansowych niż dotychczas. Przede wszystkim będzie to niższa stała pensja i ewentualne atrakcyjne zmienne za odniesione sukcesy.
To ważny znak dla Memphisa Depaya, który uzależniał przybycie od obecności na ławce swojego rodaka.